Tak sobie wyobrażamy (organoleptycznie sprawdzić tego w stanie nie jesteśmy - z prowincji ciężko wyrwać się w świat), że każdy naród, chociaż właściwie społeczność ma jakieś swoje obyczaje, obrzędy, w których musi pojawiać się element zwiększonej i do tego uświetnionej jakością i obfitością...