Piewcy naszego rozwoju, wolności i bezprecedensowego dobrobytu pieją niczym te kury w piosence Grzegorza Ciechowskiego. Porównanie o tyle adekwatne, że kury te, to były wiejskie kury, a na tej wsi rozwiniętej, pełnej tego dobrobytu grasują chłopy wielkorolne utuczone wspólnotowymi dopłatami i własną...