W zasadzie wszyscy. No wiemy, że trochę przesadzamy, ale nie będzie już przesadą, jeśli powiemy, że wykorzystuje nas każdy, kto może w sposób „legalny” to zrobić, jak również ci, którzy są zdeterminowani, żeby zrobić to w sposób nielegalny. Nie będziemy się rozwodzić nad takimi oczywistościami, jak...
Jest taka książka, którą co ciekawe kupiliśmy w dziale „przewodniki” o tytule „Ruski ekstrem”. Napisana przez mieszkającego czas jakiś w Moskwie dziennikarza Borisa Reitschustera. Książka, jak nazwa wskazuje opowiada o wszystkim tym, co jest w rosyjskiej i moskiewskiej rzeczywistości doświadczeniem...