Wszyscy zajęci są porządkami. Większość we własnych domach, mniej liczni w domach innych. Na tym polega różnica pomiędzy tzw. zwykłymi obywatelami, a politykami-urzędnikami państwa. Większości udaje się nawet jakiś porządek osiągnąć, tym mniej licznym, którzy porządkują domy innych, jak na razie to się...