Dwa lata temu, bodaj w marcu 2014 roku, wiedziony absolutną bezsilnością wobec zamachu w Smoleńsku, zdradą polskich interesów narodowych przez rząd Donalda Tuska i absurdami, które jak rak toczyły (toczą?) tzw. śledztwo smoleńskie prowadzone jeszcze niedawno przez Naczelną Prokuraturę Wojskową, napisałem...