Jako że w przyrodzie nic nie ginie to na początek co mi cenzura na ” inszych” tzw wolnych portalach wyrąbała :)) O genezie mojego konfliktu z gangiem Olsena nazywanym dalej agencją towarzyską czyli klubem dyletantów . To opublikowałam na LEGIONIE będąc przy nadziei że po Chrześcijańsku...