Rząd ogłosił, że zlikwiduje „godziny karciane” w szkołach. Moim zdaniem może to oznaczać coś więcej niż likwidację problemów wynikłych z „karcianek”. Może to oznaczać, że nowy rząd nie chce ciągnąć polityki bieda-nauczycieli, tak uwielbianej przez poprzedni rząd. Jeszcze w ubiegłym tygodniu...