Jeszcze przed marszem słyszałam głosy, że w tym roku wyjątkowo będzie spokojnie. Miało być tak chociażby z powodu nadchodzących wyborów samorządowych (kandydaci powinni przecież pokazywać się z jak najlepszej strony) oraz wyjazdu największego prowokatora Donalda Tuska. Przed samym marszem jednak, kiedy pojawiło...