Oto jedna z tych sytuacji, o których „nie trzeba głośno mówić” – całkiem jak o symbolach PPR na budynku sądu rejonowego w Będzinie. 17 maja 2011 r. pewnego ucznia w Piekarach Śląskich najprawdopodobniej napadło kilku bandytów w ramach wojny „kibiców” i żyletkami wycięło mu na twarzy nazwę swego klubu...
Czy nigdy nie zastanawiał Państwa ogrom filmów, których fabułę można streścić w prostych słowach: samotny bohater kontra świat przestępczy. Widząc nieskuteczność systemu prawnego bierze sprawy w swoje ręce, łamie wszelkie zasady (włącznie z savoir vivre), a przy okazji także ręce, nogi, nosy i szczęki...