Gwoli wyjaśnienia, co otrzymujemy w zamian za naszą codzienną daninę, trybut, czyli uwspółcześniając te pojęcia, podatki. Nawet, gdyby była to wymiana pozbawiona jakichkolwiek cech ekwiwalentności (podatki za nic), to byłby to dla nas układ korzystniejszy. W obecnym płacimy za własne upokorzenie, nędzę, brak...
Oto, jak wyglądamy po tych dwóch i pół dekadach uprawiania na naszym żywym organizmie polityki. Żadna z rządzących ekip nie miała nad nami litości. W trosce o, jak to ładnie nazywały, nasze interesy bez skrupułów obijały nam gęby, bo w praktyce wiadomo, nasze interesy zamieniały się w ich priorytety, a kwestia...
Jeszcze zanim przejdziemy do tematyki świątecznej chcemy w dwóch kolejnych wpisach, jako rodzaj podsumowania, zaprezentować rysunkowo i kupletowo dwie kluczowe postacie polskiej polityki. Pretekstu ku temu dostarczyły nam jakieś partyjne meetingi, na których jak zwykle stado hien czarowało tłum osłów. Osły wydaje...