Raz po raz rozmaici zatroskani losem polskiego dłużnika wylewają potoki atramentu (tak się ongiś pisało, w dobie netu brak jest jednak stosownej hiperboli) przeciwko Bankowemu Tytułowi Egzekucyjnemu. Tak, jakby jego usunięcie za jednym zamachem zlikwidowało problem setek tysięcy zadłużonych i wykluczonych w tym...