Nowa świecka tradycja zadekretowana w Gminie Bobowa pod rządami ”poławiacza pereł” i burmistrza w jednej osobie, tj. Wacława Ligęzy, rozwija się w najlepsze. Za dostęp do informacji publicznej tylko tutaj trzeba płacić i to słono. Raz było to 2718 zł i 14 groszy, zob. materiał...
O sprawach delegacji i wyjazdów służbowych burmistrza Wacława Ligęzy pisałem wielokrotnie. Wiele danych udało się ujawnić, jak na przykład wysokość wypłaty z tytułu tzw. kilometrówki. Te i inne dane kosztowe, które opublikowałem na moim portalu rzuciły snop światła na karygodne zasady rządzące...