Bez kategorii
Like

Tachycardia ventricularis, czyli kto mieczem wojuje…

16/02/2011
442 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

   Janusz Palikot zasłynął swego czasu nowatorskim jak na polskie standardy polityczne pomysłem ustawowego wprowadzenia i publikowania w Polsce wyników badań zdrowia sprawujących urząd prezydentów. „Janusz Palikot dopiął swego. Apelował o stworzenie raportu na temat stanu zdrowia Lecha Kaczyńskiego i być może go w końcu zobaczy. Władze PO dały zielone światło dla sejmowych prac nad jego pomysłem.” http://www.dziennik.pl/drukowanie/107756 Wpisywało się to w nagłośnioną medialnie akcję przekonywania Polaków, że Lech Kaczyński nie powinien sprawować funkcji głowy państwa z powodu choroby. Wśród sugerowanych schorzeń przypisywanych Lechowi Kaczyńskiemu, które miały uniemożliwiać mu sprawowanie funkcji głowy państwa brylowały; alkoholizm (uleczalny), Alzheimer(nieuleczalny) i cukrzyca, z którą da się jakoś żyć. Ze zrozumieniem postulatów posła PO wystąpił TVN24, Gazeta Wyborcza, posłowie PO ze Sławomirem Nowakiem, Grzegorzem […]

0


 


 Janusz Palikot zasłynął swego czasu nowatorskim jak na polskie standardy polityczne pomysłem ustawowego wprowadzenia i publikowania w Polsce wyników badań zdrowia sprawujących urząd prezydentów.

„Janusz Palikot dopiął swego. Apelował o stworzenie raportu na temat stanu zdrowia Lecha Kaczyńskiego i być może go w końcu zobaczy. Władze PO dały zielone światło dla sejmowych prac nad jego pomysłem.”

http://www.dziennik.pl/drukowanie/107756

Wpisywało się to w nagłośnioną medialnie akcję przekonywania Polaków, że Lech Kaczyński nie powinien sprawować funkcji głowy państwa z powodu choroby.

Wśród sugerowanych schorzeń przypisywanych Lechowi Kaczyńskiemu, które miały uniemożliwiać mu sprawowanie funkcji głowy państwa brylowały; alkoholizm (uleczalny), Alzheimer(nieuleczalny) i cukrzyca, z którą da się jakoś żyć.

Ze zrozumieniem postulatów posła PO wystąpił TVN24, Gazeta Wyborcza, posłowie PO ze Sławomirem Nowakiem, Grzegorzem Schetyną i Stefanem Niesiołowskim na czele. Oczywiście przez studio telewizji TVN24 przewinęło się stado ekspertów mówiących o niebezpieczeństwach dla państwa w przypadku poważnej choroby jego pierwszego obywatela. Przecież to zwierzchnik sił zbrojnych, ostrzegano.

Potencjalnym kandydatem na prezydenta z ramienia PO był wtedy zdrowy jak koń premier-kopacz, Donald Tusk.

No cóż, krótkowzroczna nawalanka polityczna obliczona na kopanie śp. Lecha Kaczyńskiego może wrócić jak bumerang, uderzając ze zdwojoną siłą w elekta Komorowskiego. Okazuje się, bowiem, że nasz przyszły prezydent cierpi na Tachycardia ventricularis, czyli częstokurcz komorowy.

Choroba ta jest potencjalnym zagrożeniem do życia, ponieważ może przejść w migotanie komór. Każdy przypadek utrwalonego częstoskurczu komorowego jest wskazaniem do natychmiastowego leczenia. Częstoskurcz komorowy bez pulsu wymaga zastosowania szybkiej defibrylacji i rozpoczęcia zabiegu reanimacji (CPR).

Palikot wraz z promującymi go agencjami typu TVN24 i GW mają problem.

Warto docenić takt PiS-u, który o tym wszystkim od dawna wie, lecz nie posuwa się do takiej nikczemności, jak wymieniony z nazwiska poseł, jego partia i nadymające ich do niedawna media.

Czy Palikot wystąpi do Instytutu Kardiologii w Aninie, gdzie leczył się Komorowski o opublikowanie stanu jego zdrowia? Czy temat stanie się ponownie nr 1 w TVN24 i wyląduje na tytułowej stronie Gazety Wyborczej?

Czy na portalach internetowych z  salonem24 na czele ponownie odezwą się wszyscy ci, którzy bohatersko kibicowali tamtej nagonce zamieszczając „pełne troski” o państwo teksty?

Włączam stoper i czekam. Kto pierwszy?


0

kokos26

„Drzewo wolnosci trzeba podlewac krwia patriotów i tyranów”

174 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758