ilu z nas pójdzie w żałobnym marszu za Twoją trumną do Brukseli..?
ilu z nas pójdzie w żałobnym marszu
za Twoją trumną do Brukseli ?
ilu z nas będzie ból i smutek
nad Twoją trumną Matko dzielić ?
a z Wieży Babel nic nie widać
na dole ziemia odległa stopom
nad szczytem czarna czeluść pychy
gdzie Twoja wielkość Europo !?
w katedrach tylko dawne echo
stanie pod krzyżem w czas zwątpienia
dziesięciokrotnie mu odpowie
pośród kamieni krzyk milczenia
a tu wciąż jeszcze w wierzb alejach
Chopin się włóczy – Norwid trudzi
Słowacki chociaż dziwnie blady
pełen ufności jest do ludzi
Adam z pielgrzymią laską idzie
przez polską mowę wśród harmonii
chociaż czasami sygnaturka
na trwogę polskie larum dzwoni
jeszcze kardynał tysiąclecia
uczy nas siły trwania w krzyżach
gdy zza więziennych krat spogląda
na naszą przyszłość co się zbliża
gdzie nasza wolność zaprzedana
pytają tamci z mroźnej dali
i gdzie wciąż płaczą zapomniani
w smutnej modlitwie gorzkich żali
gdzie się splątały fałsz i honor
na naszych pogmatwanych drogach
i gdzie już nie ma sztandarach
ani Ojczyzny…ani… Boga…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid