… czyli każdy z nas może zostać świętym Mikołajem z pralką pod pachą, za 10 tysięcy PLN wrzuconych w błoto. Wystarczy tylko chcieć.
Przyszedł czas na nowego posta. Poprzedniego oczywiście musiała zepsuć Molier. Tak to jest wpuścić taką do siebie, ugościć, do dyskusji zaprosić, to zaraz wszystkich powyzywa, z bloga mi wykurzy, a później siedzi i szczerzy zęby do monitora zawinięta w koc. Zastanawiałam się, czy nie odebrać jej prawo jazdy na mojego bloga, ale wtedy przestałoby być śmiesznie…
Do rzeczy. Kazdy szanujący się obywatel, złapany za serce przez fundacje Polsat, która to w porze Kiepskich pokazuje biedne dzieci w swetrach, jędzące jakąś pozal się boże zupinę i dziękujące tejze fundacji za ciepły posiłek (trochę zmyślam… zrezygnowałam z luksusu oglądania Polsatu jak i każdego innego kanału poprzez szczęśliwy brak telewiora), postanawia zrobić prezent potrzebującym na gwiazdkę. Wybrał się w wycieczke po domu, co by przyuważyć, co jeszcze nadaje się do użytku, a zabiera tylko kurz- mógłby sprzedać na Allegro, albo opchnąć w komis, ale ma na to za duże serce… Tyle tytułem wstępu.
Chciałam zwrócić Państwa uwagę na fenomenalną paranoję, jaką jest akcja "Szlachetna paczka" (http://www.szlachetnapaczka.pl/). Zacznijmy od idei:
Otóż, kazdy z nas może wybrac rodzinę dla której przygotowuje paczkę (na stronie jest opis ich jakze tragicznych sytuacji zyciowych, które za chwilę raczę wymiać). Wchodzi sobie na profil upatrzonej rodziny, bo przeczytał, że potrzebują pralki, a on akurat ma jedną taką w piwnicy (ah! dodam, że rodzina ŁASKAWIE ZGODZIŁA SIĘ, że pralka może być używana…) i czyta całą litanię zyczeń, którą cytuję z jednego z profili rodzin:
Lp | Płeć | Rodzaj (letnia / zimowa / przejściowa) | Kategoria (bluzka, spodnie, kurtka itp.) | Rozmiar | Typ budowy | Uwagi |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | M | zimowe | kurtka | 184 | szczupły | |
2 | M | zimowe | dres | 184 | szczupły | |
3 | M | zimowe | kurtka | 165 | szczupły | |
4 | M | przejściowe | spodnie | 134 | szczuply | jeansowe |
5 | M | przejściowe | dres | 134 | szczuply | |
6 | M | przejściowe | spodnie | 134 | szczuply | jeansowe |
7 | M | przjściowe | dres | 134 | szczupły | Dla Huberta i Dominika równe gdyż to bliźniacy |
Lp | Płeć | Rodzaj (letnie / zimowe / przejściowe) | Kategoria (klapki, tenisówki, kozaki itp.) | Rozmiar | Uwagi |
---|---|---|---|---|---|
1 | M | przejsciowe | adidasy | 44 | biale |
2 | M | przejsciowe | adidasy | 40 | biełe |
3 | M | przejściowe | adidasy | 35 | biale |
4 | M | przejściowe | adidasy | 36 | białe |
Czyli tak, aby sprawić rodzinie prezent muszę sprzedać samochód, zaciągnąć kredyt pod hipotekę, żonę oddać do domu publicznego, a dzieci na targ niewolników. A poza tym SAMOCHODZIKI HOT WHEELS???? 2 x MP3??? ZEGAREK NA RĘKĘ???? W jaki sposób to ma pomóc tej rodzinie? Czy dzięki temu na przyszłe święta sami sobie zarobią? Przecież to jest jakaś utopia, dziwna idea dawania im chwili szczęścia, żeby znowu pogrązyli się w biedzie i niedostatku. Ktoś by powiedział, że przeciez dobrze, bo rodzina napisała, co im jest potrzebne i mozna z tego wybrać, co chce się im dać… Otóz nie moi drodzy, otóz nie. Na stronie jest napisane:
Kiedy wybierzesz rodzinę, nikt inny nie będzie mógł przygotować dla niej paczki. Decyzja, którą podejmujesz w tym kroku, niesie ze sobą odpowiedzialność za pomoc właśnie tej rodzinie.
Oraz:
Postaraj się zaspokoić wszystkie potrzeby rodziny, rzeczy wymienione w opisie są bardzo ważne dla poszczególnych członków rodziny. Paczka, w której znajdują się rzeczy nowe lub prawie nowe, czyste i sprawnie działające, dedykowane dla konkretnych osób, może sprawić, że obdarowani poczują się kimś wyjątkowym.
Doradzają jeszcze, zeby zrobić to wspólnie ze znajomymi, bo "wspólnie łatwiej odpowiedzieć na wszyystkie potrzeby rodziny". No jasne! Przeciez wspólnie mamy większą zdolnośc kredytową! Możemy nakupować hot wheelsów tuziny, aby do pełnoletności starczyło! Co to w ogóle jest za paranoja, no błagam! Poza tym nie rozumiem w jaki sposób komputer (bez podłączenia do internetu) miałby pomagać w nauce? Gra w pasjansa, aż tak rozwija? Internet, a i owszem, jest pomocny, ale nie niezbędny, no ludzie! Poza tym przejzałam masę tych "ogłoszeń" i nikt tam nei prosi o internet, a mniemam, że skoro bida to na internet tez ni ma.
Myślę, że dużo rodzin o całkiem niezłym statusie materialnym, aby kupić komputer albo laptopa musi jakiś czas oszczędzać lub z czegoś zrezygnować, więc co to jest za pomysł! Mam wspólnie ze znajomymi się zastawić, zeby bandzie nierobów było milej?
Napisałam bandzie nierobów, a teraz wytłumaczę, dlaczego tak sądzę. Poniżej przytaczam "opis" rodziny, który to zamierzam opatrzeć komentarzem, o ile mnie krew nie zaleje:
Pani Marzena (44 l.), pan Lech (46 l.), wychowują piątkę dzieci: Sylwię (21 l.), Monikę (18 l.), Agnieszkę (12 l.), Natalię (7 l.), Aleksandrę (6 l.).
Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest brak pracy dla pani Marzeny. Koszty utrzymania mieszkania pochłaniają znaczną cześć dochodów pana Lecha. Dorosłe dzieci uczą się, więc trudno im o pracę.
Siedmioosobowa rodzina mieszka w małym mieszkaniu. Na dochód rodziny składa się pensja pana Lecha (1100 zł) oraz zasiłek rodzinny (500 zł). Dochód przypadający na jedną osobę w rodzinie, po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania (450zł), wynosi 92zł. Dodatkowo dochodzą koszty opłacenia dojazdów dwóch córek do szkół oraz dokupywanie bieżących pomocy naukowych pochłania większa część pieniędzy. Na życie nie wiele zostaje.
Rodzina najbardziej potrzebuje pościeli oraz butów dla córek. Pani Marzena prosi również o drobne podarunki dla najmłodszych córek, gdyż nie stać na prezenty pod choinkę.
NIE NO PEWNIE! Dorosłe dzieci PRZECIEŻ SIĘ UCZĄ, więc jak mają pracować? To by było co najmniej nienormalne! Przepraszam jestem mniej więcej w wieku "Sylwi", mam w podobnym wieku znajomych studiujemy dziennie i jakoś nikt z nas nie problemu z tym, aby podjąć się pracy, chociaz jeść co mamy, chodzimy na szopink do Złotych Tarasów, a w kinie zamawiamy wiadro kukurudzy. Przecież to jest jakieś kuriozum! Oni mi się jawnie śmieją w twarz! Ja mam się zastawić, bo im się robić nie chce… Poniżej kolejny przykład:
Pani Urszula (43 l.) samotnie wychowuje dwójkę dzieci: Pawła (21 l.) i Małgorzatę (19 l.). Rodzina żyje bardzo skromnie.
Przyczyną trudnej sytuacji tej rodziny jest śmierć męża. Od tej pory pani Urszula sama musi zajmować się prowadzeniem domu, maleńkiego 1 ha gospodarstwa i wychowywaniem dzieci. Z gospodarstwa nie ma dochodu bo w większości to łąka. Pani Ula chciała podjąć pracę, ale pomimo poszukiwania jej nie znalazła. Dzieci- Paweł i Małgosia uczą się, w związku z tym trudno jest im znaleźć pracę. Ich nauka pochłania dużo środków finansowych (same dojazdy pochłaniają ok. 300zł).
Biedna Pani Urszula!! SAMA SAMUSIEŃKA ZAJMUJE SIĘ ŁĄKĄ! Niebywałe! Ja bym nie podołała zajmować się trawą oraz kilkoma mleczami i koniczyną! A poza tym to w jakim celu Pani Urszula zajmuje się to cholerną łąką, skoro jej dochodu nie przynosi? A skoro tak trudno o pracę proponuję zakupić sobie druty, wełny kłębek (albo zażyczyć sobie w ramach paczki) siedzieć, robić szaliki, rękawiczki, czapki i sprzedawać na Allegro. Już nie wspomnę o dorosłych dzieciach, które to bidulki uczą się i nie mogą pracować…
A to jest moje ulubione:
Pani Kazimiera (l.40) samotnie wychowuje czwórkę dzieci: Dorotę (l.19), Agatę (l.18), Patrycję (l.16) oraz Pawła (l.15).
Od śmierci męża przed 13. laty wychowanie dzieci i utrzymanie rodziny pozostaje na jej głowie. Na trudną sytuację rodziny rzutują problemy zdrowotne i związane z nimi wydatki. U Pawła i Patrycji stwierdzono astygmatyzm, a u Agaty skoliozę. (…) Dorota i Agata, mimo iż są pełnoletnie, nie mogą podjąć pracy – uczą się w szkole średniej.
ASTYGMATYZM!! Jezu dobrze, ze jeszcze zyją… SKOLIOZA!! Czwarty przypadek w Polsce. Leczenie niezwykle kosztowne… Przej*bane…
A z tego miejsca chciałabym jeszcze pogratulować logistycznemu tej akcji… Wszystkie pralki, komputery, hot wheelsy, zegarki, miksery, lodówki i inne "drobne" upominki nalezy zapakować w tira i zawieźć do pobliskiego "magazynu" (wyznaczone miejsce- składowisko prezentów). No jacha- jak to mówi młodziez, tirów Ci u mnie pod dostatkiem, wezmę jednego i pomknę! Hm… ciekawe jak owe "paczki" trafią do rodzin? A no tak! Przecież rodziny moga też wziąć jednego ze swoich tirów i podskoczyć!
Oczywiście są tam przykłady osób w rzeczywiście trudnej sytuacji, ale większość to jednak ludzie, którzy pierdzą w stołki i wymagają, abym ja wyzbyła się majątku, bo oni są biedni. Przypomina mi to moją ostatnio ulubioną przypowieść:
Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato.
Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę.
– „Głupia mrówka” – myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach.
Kiedy nadeszły chłody, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów.
Drżący z zimna i głodny jak wilk konik polny zwołał konferencję prasową, na której zadał pytanie:
– Dlaczego na świecie są mrówki z własnym domem i pełną spiżarnią, podczas gdy inni muszą cierpieć głód i nie mają dachu nad głową?!!
Ale przy okazji przeglądania tej pożal się boże akcji charytatywnej, wpadłam na pomysł zrobienia czegoś sensowniejszego. Mianowicie stworzenia bazy, gdzie zgłaszałyby się rodziny w potrzebie, zaznaczałyby co im potrzebne, a człowiek, który ma coś użytecznego na zbyciu wklikałby to w wyszukiwarkę, wyświetliłby mu się komu to się akurat przyda i wysyłałby na adres.
Poza tym można by bylo stworzyć akcję świąteczną w postaci strony internetowej, gdzie osoby chore, które nie mają 20 tys EUR na sprzęt specjalistyczny ogłaszałby się, zbierałaby się grupka ludzi, która by chciała pomóc i wspólnie by finansowali taki upominek.
Albo "zatrudnij kogoś pod choinkę"- osoby z trudną sytuacją, szukające pracy i pracodawcy dający ją "w prezencie". Same korzyści z takiej akcji. Ale nie! Wazniejsze są hot wheelsy, pralka i łąka pani Urszuli.
Tyle ode mnie. Teraz czekam na was!
Ze świątecznego Monachium.
Lombardzix
Beznamietna opowiesc, która jeszcze nikogo nie zachwycila, co wiecej, na to sie nie zanosi. Fascynujaca, oczarowana, zakochana. Rowerem. Na desce. Zastawiona w Lombardzie Zludzen, gdzie ziemia jest plaska jak wewnetrzna czesc dloni.