Zastanawia mnie, czy posłowie nazbyt nie wzięli sobie do serca mądrej rady eks – „prezydęta”:
„Stłucz termometr, nie będziesz miał gorączki”?
1.
Z dość dużej aktywności poselskiej dot. ZUS trudno znaleźć interpretacje dotykające bezpośrednio kosztów ponoszonych na funkcjonowanie tego molocha.
Za ostatnie 4 lata znalazłem dwie.
Pierwsza z nich nosi nr 1080 i była zgłoszona w poprzedniej kadencji.
2.
Ilu pracowników zatrudnia w skali kraju Zakład Ubezpieczeń Społecznych i ilu z nich jest na stanowiskach dyrektorów i kierowników?
(interpelacja Jolanty Szczypińskiej)
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zatrudnia (wg stanu na dzień 31 stycznia 2008 r.) 46 248 osób. Wg statutu ZUS (rozp. PRM z dn. 18.02.2008 r. – Dz. U. Nr 28, poz. 164) z dniem 6 marca br. stanowiska dyrektorów oddziałów będą zajmowały 42 osoby.
(…)
Z poważaniem
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Julia Pitera
Warszawa, dnia 5 marca 2008 r.
3.
Druga nosi numer 876 i została zgłoszona przez posła Arkadiusza Mularczyka 11 stycznia 2012 roku
Po przedstawieniu informacji prasowych mogących świadczyć o celowej niegospodarności w ZUS-ie poseł pyta:
W związku z powyższym chciałbym zapytać Pana Premiera, jakie działania zamierza Pan podjąć, aby wyjaśnić tak wysokie wydatki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na nagrody i wyjazdy urzędników? Chciałbym również dowiedzieć się, kiedy wystąpi Pan z wnioskiem do NIK o przeprowadzenie kontroli w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych za okres 2010-2011 pod kątem ponoszenia przez tę instytucję nieuzasadnionych wydatków środków publicznych.
4.
Oto odpowiedź. Ze względu na obszerność tekstu cytuję jedynie co bardziej istotne fragmenty:
Od początku powstania Zakład Ubezpieczeń Społecznych był aktywny na
arenie międzynarodowej, co przejawiało się m.in. udziałem w negocjowaniu
dwustronnych umów i porozumień w zakresie zabezpieczenia społecznego.
Od 1927 r. zakład jest członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia
Zabezpieczenia Społecznego (ISSA) największej światowej organizacji
grupującej obecnie 333 organizacje zabezpieczenia społecznego ze 153 krajów
świata. ISSA jest organizacją afiliowaną i współpracującą z Międzynarodową
Organizacją Pracy.
Konstytucyjnym celem działania ISSA jest współpraca na szczeblu
międzynarodowym zmierzająca do promowania i rozwoju zabezpieczenia
społecznego na całym świecie, głównie poprzez poprawo administracyjnych i
technologicznych działań, w celu polepszenia warunków społecznoekonomicznych
ludności, w oparciu o sprawiedliwość społeczną.
(…)
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że zaplanowane
wydatki na współpracę międzynarodową zakładu pozostają od wielu lat na
niezmienionym poziomie. W latach 2010–2011 przy podobnym zaangażowaniu
środków aktywność międzynarodowa zakładu wzrosła, co pozwoliło w jeszcze
większym zakresie skorzystać z doświadczeń zagranicznych instytucji
zabezpieczenia społecznego oraz ekspertów.
Wyjazdy prezesa i członków zarządu realizowane były zgodnie z
obowiązującą w zakładzie procedurą i pozostawały w ścisłym związku z
wykonywanymi przez te osoby zadaniami. Uczestnicząc w konferencjach, osoby
te były prelegentami lub panelistami.
(…)
Przyznawanie pracownikom dodatkowych nagród stanowi, jak zaznaczył prezes ZUS wyraz docenienia pracowników szczególnie zaangażowanych w
ponadstandardowe zadania realizowane przez zespoły. Zakład nie może bowiem pozwolić sobie na utratę swojego potencjału ludzkiego na rzecz sektora prywatnego, który aktualnie oferuje bardziej konkurencyjne wynagrodzenie niż zakład.
Niestety bez zapewnienia pracownikom wynagrodzeń na odpowiednimpoziomie zakład nic będzie w stanie utrzymać najlepszych fachowców.
5.
I dalej, tak, żeby poseł nie miał najmniejszych wąt, jaki ZUS jest cacy:
Jednocześnie dodać należy, że koszty funkcjonowania ZUS-u są
systematycznie obniżane dzięki informatyzacji i racjonalizacji wykorzystania
zasobów ludzkich. W tym roku w porównaniu z rokiem 2011 koszty
funkcjonowania ZUS będą niższe o 130 mln zł.
6.
Poseł Mularczyk czyta gazety, no to zapytał o to samo, co Super Express wcześniej napisał:
Członek zarządu ZUS na szkolenie w Barcelonie otrzymał 78 tys., a łącznie urzędnicy wydali ponad 150 tys. zł, podróżując za publiczne składki ubezpieczonych. Zgodnie z wykazem dziesięciu najwyższych nagród finansowych, do którego dotarła gazeta, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił swoim urzędnikom łącznie kwotę 686 tys. zł. Zaskakujący jest również fakt, że Zespół ds. nagrody za rozliczenie strategicznych płatników składek i Zespół ds. nagrody za wdrażanie regulaminu organizacyjnego przyznał aż 807 pracownikom z centrali ZUS i 1713 urzędnikom z oddziałów nagrody pieniężne. Przeciętna wysokość nagrody wynosiła 11 tys. zł.
7.
Koszty ZUS zmniejszyły się, bo ZUS zakończył etap inwestycji w „szklane domy”, nazwane przez naród „pałacami ZUS”.
Oto tajemnica „oszczędności” pana Derdziuka.
8.
Próbowałem znaleźć o ZUS coś dobrego w necie. Niestety.
Nie ma pozytywnych informacji o molochu pożerającym polską gospodarkę.
9.
Za to pełno takich informacji:
Krytykowany jest sposób wdrożenia Kompleksowego Systemu Informatycznego (KSI), budowanego od 1996 roku przez firmę Prokom (obecnie Asseco) na podstawie umowy podpisanej przez Annę Bańkowską. Przede wszystkim zwracano uwagę na błędy funkcjonowania systemu i brak egzekwowania ich naprawy ze strony zamawiającego oraz zawyżone koszty budowy systemu. Według NIK system został zamówiony przez ZUS bez określenia podstawowych oczekiwań wobec systemu ponieważ w momencie uruchomienia przetargu nie były ustalone podstawy prawne jego działania. Wobec braku wymagań szczegółowych egzekwowanie postępu prac było uzależnione od swobodnej interpretacji nieprecyzyjnie zdefiniowanych wymagań. W 1998 roku nowy prezes Stanisław Alot podpisał aneks do umowy z Prokomem, który całkowicie zmieniał koncepcję systemu i według NIK wymagał rozpisania odrębnego przetargu.
Budowa KSI ZUS trwała oficjalnie od 1997 roku, kiedy podpisano umowę z Prokomem, do 2010 roku, kiedy umowa ta wygasła i dokonano ostatecznego odbioru systemu, przejmując majątkowe prawa autorskie do kodu źródłowego i dokumentacji systemu, którymi wcześniej nie dysponował. Równocześnie ZUS podpisał nową, trzyletnią umowę z Asseco o wartości 249 mln zł na utrzymanie systemu.
W 1999 w wyniku transakcji z firmą "Infolex" łódzki oddział ZUS kupił za 25 milionów złotych biurowiec i grunty, podczas gdy szacunkowa wartość nieruchomości wynosiła ok. 11 mln. Prokuratura wszczęła śledztwo i w wyniku procesu 11 lipca 2008 łódzki sąd rejonowy skazał byłego dyrektora oddziału łódzkiego ZUS Bolesława Parzyjagłę na wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat za działanie na szkodę ZUS i narażenie go na stratę 14,5 mln zł.
Liczne kontrowersje wokół ZUS-u budzi fakt, iż zarządy niektórych oddziałów ZUS podejmowały się budowania nowych siedzib zakładu, których koszty pochłaniały wiele milionów złotych (tzw. "pałace ZUS"). W 2007 nauka języka angielskiego dla ówczesnej prezes Aleksandry Wiktorowi jej ówczesnego zastępcy Rypińskiego kosztowała 13 tys. zł miesięcznie.
W styczniu 2008 Gazeta Wyborczapoinformowała, że ZUS nie przelał na konta emerytalne milionów kobiet składek za urlopy macierzyńskie i wychowawczew latach 1999-2001, przez co mogą otrzymać one niższe emerytury. ZUS tłumaczy to błędem systemu komputerowego.
8 września 2009 roku funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, wkroczyli do warszawskiej siedziby ZUS i aresztowali pięć osób, w tym prezesa Sylwestra Rypińskiego, w związku z zarzutami o korupcję. Prezesowi ZUS postawiono 6 zarzutów korupcyjnych, za które grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Od 2004 roku kontrowersje budzą zmiany interpretacji przepisów o zawieszeniu działalności gospodarczej], które skutkowały ściąganiem przez ZUS rzekomo zaległych składek po latach od zawieszenia działalności gospodarczej zgodnie z zaleceniami ZUS[, w wielu przypadkach także po wydaniu przez ZUS zaświadczeń o niezaleganiu ze składkami. W 2011 roku przygotowany został pozew zbiorowy w tej sprawie. ZUS praktykuje również arbitralne reinterpretowanie decyzji o przyznaniu emerytury, co skutkuje jej odebraniem w wyniku niejawnego postępowania po kilku latach od rozpoczęcia jej wypłacania. W 2009 roku postępowanie takie zostało uznane za niezgodne z prawem międzynarodowym wyrokiem ETPCz.
(wikipedia)
10.
Wystarczy?
A jak działa system za circa 3.000.000.000,- zł (trzy miliardy)?
Ano tak, że na podanie stanu konta ubezpieczonego trzeba czekać dwa tygodnie.
Prokom widocznie zainstalował komputery lampowe.
I dlatego urzędnicy muszą to sprawdzić.
Na drewnianych liczydłach.
11.
Przypomina mi się „Karuzela” z czasów Gierka.
Rysunek przedstawia człowieka, którego pociąg właśnie przejechał i rozkawałkował na trzy części.
Obok, oparty o nosze, stoi „wesoły sanitariusz” i mówi do siebie:
– a może by tak sztuczne oddychanie?
12.
Reforma ZUS połozy każdy rząd.
Nie da się ożywić trupa.
Ba, ZUS jest do tego stopnia martwy, że nie da się go nawet zamienić w lekko podrygującego zombie.
21.02 2012