Warszawska szczególna iluminacja
Tyyyle się ostatnio dzieje w Polsce, że wielu ludziom uciekają informacje, które warto znać. Warto również i zastanowić się nad niejednym… To, oczym chcę napisać, może nie jest najważniejszą kwestią właśnie teraz, ale "zboczenie zawodowe" każe mi "niemilczeć" 🙂 Pomnik światłem – światło pomnikiem – pierwszorzędny pomysł! Forma przyjęta przez projektanta omija niejako kontrargumenty konserwatora zabytków Warszawy, która tak stanowczo nie zgadzała sie na jakąkolwiek kubaturę przed pałacem… Nawet "ażurowy" Krzyż raził decydentów. Przy tej propozycji, kubatury fizycznie nie ma! Percepcja wzrokowa rozegrana za to doskonale! W dobie mody na iluminacje miast, takie szczególne światło jest rewelacyjnym rozwiązaniem! Przypadkowo porozrzucane punkty świetlne – symbolika non plus ultra! Każdy uczestnik feralnego lotu uhonorowany! Nie sposób będzie przejść przez Krakowskie Przedmieście nie zauważając ( nie wspominając…) Tragedii! Pamięć otrzyma impuls… Wszak po to są pomniki!!!