Nie jest chyba nadmiernie trudno odpowiedzieć na pytanie: jak będzie przedstawiał się układ sił gospodarczej czołówki świata za, powiedzmy, 2 dekady.
Wiadomo już, że USA dalej będą bardzo ważne, ale jednak trochę stracą na znaczeniu. Wzrośnie rola Chin, ale na pewno nie będzie ona rosła w takim tempie, jak dotychczas. Kluczowego znaczenia nabierają wciąż dziś niedoceniane Indie. Na latynoamerykańską- ale nie tylko przecież- potęgę wyrośnie modernizująca się w szybkim tempie potęga demograficzna, jaką jest Brazylia. Bardzo spadnie- uwaga!- znaczenie Rosji. Zarówno ekonomiczne, jak i polityczne, choć to drugie bardziej. Istotną rolę grać będą Niemcy. Na regionalne mocarstwo wyrośnie Turcja, która wtedy będzie miała znacznie więcej obywateli niż RFN- będąc najliczniejszym krajem europejskim obok Rosji.