Strach „władzy” czy nasz strach?
23/01/2013
614 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
Czy naprawdę aprobujecie to Panie Prezydencie Stanów Zjednoczonych, Prezydencie Niemiec, Prezydencie Francji, Królowo Anglii i Premierze Ludu ocalonego przez lotników z Polski, a jak okrutnie zawsze i wciąż nas zdradzających.
Stan wojenny w milionach Polaków trwa do dziś. Wiem, że nie są świadomi tego faktu. Wystarczy jednak krótka rozmowa i argumenty, aby jedni ze wstydem, drudzy z wściekłością oceniając swoje różne zachowania przyznali się, że głównymi motywami ich postępowań były i są STRACH I NIEPEWNOŚĆ!!!
Niewiara w drugiego człowieka, poczucie samotności i izolacji. O ile te wszystkie stany można jakoś wytłumaczyć i zrozumieć , bo: „mam dzieci, sam – sama je wychowuję, nie mam, na kim się oprzeć, boję się stracić pracę, nikt nie rodzi się bohaterem, itp., itd.” To już BEZMYŚLNOŚĆ I TUMIWISIZM jak ocenić?
Zawsze najbardziej broniłem się przeciwko tym dwóm antywartościom. Słowa jak słowa, ale co w sobie kryją?
BEZMYŚLNOŚĆ – kogo ona dotyka? Co powoduje jej zaistnienie? Jakie są jej ostateczne rezultaty?
TUMIWISIZM – czy dotyka tylko „młodych, wykształconych, z dużych miast”? Czy jest tylko niegroźną postawą, która przemija z czasem dojrzewania? Czy jest też przemyślaną ideologią? Czy obejmuje ten byt tylko „maluczkich” czytających „Gazetę Wyborczą” i oddających się Owsiakowi i Biedroniowi? Czy jest wręcz domeną trwania III RP?
Odpowiedzi znajdziemy w strategii nikczemników. To budowa głębokich podziałów między Polakami.
Podziały te obejmują wszystkie pola naszego działania. Atakują one jeszcze nienarodzonych, nas za życia, ale i nie pozostawiają nas w spokoju też i po śmierci. Gdy jeszcze można nas opluć, zniesławić, zohydzić. ZBRODNIA SMOLEŃSKA i jej widzenie przez „Gazetę Wyborczą” kierowaną przez zajadłego nienawistnika Polski, Polaków, Chrześcijaństwa, Człowieczeństwa „nadredaktora” Adama Szechtera Michnika są tego kapitalnym dowodem. To dzięki Adamowi Szechterowi Michnikowi, jego kolegom ze stanu wojennego: Urbanowi, Górnickiemu, Jaruzelskiemu, Tumanowiczowi i innym, już od zarania powstawania III RP uruchomiono instytucje bezprawia, które stworzyły PRZEMYSŁ POGARDY do wszystkiego, co POLSKIE! Podwalina tego przemysłu jest SOCJOTECHNIKA NIENAWIŚCI.
Swoją nienawiść do Polski rozlali dość szeroko. Dziś mają miliony nienawistników.
Gdy patrzą na KRZYŻ palą ich łapy zbrukane krwią I Prezydenta Polski po II Wojnie Światowej prof. Lecha Kaczyńskiego i Elity IV RP. Dlatego Krzyż nie daje im zasnąć, przeszkadza w pracy, szkole, w Sejmie. Nie mogą, bowiem pozbyć się widoku polskiej krwi wsiąkającej w sowiecką, nieludzką ziemię. Tymi nikczemnikami, których prześladują pogruchotane ciała Polaków są wszyscy ci, którzy dla marnej sławy, dla materialnej korzyści do dziś dnia nie odeszli z Platformy Obywatelskiej, a śmierć Prezydentów Polski i Polaków szczególnie zasłużonych dla odbudowy Państwa Polskiego kwitują nieludzkimi kawałami, kpiną i szyderczym rechotem. Tych zaś, co modlą się o PAMIĘĆ I PRAWDĘ o POLSKĘ, CZŁOWIEKA bez pogardy nazywają prześmiewczo, właśnie z pogardą MOHERAMI.
Te Mohery to Polacy, którzy przychodzą pod Krzyż Smoleński na Krakowskie Przedmieście w Warszawie, aby modlić się w sprawach dla Polski i Kościoła ważnych, pryncypialnych. Przychodzimy sami z siebie, przez nikogo niezmuszani, nienawoływani, nieopłacani. Bo takie jest pragnienie naszych serc, tak podpowiada nam nasz niezależny od obciążeń i zobowiązań ROZUM, który to bardzo często zawodzi oszalała z nienawiści do Polski i Polaków „sekta smoleńska” prowadzona i zniewalana strachem przed PRAWDĄ przez Donalda „TROTYL” Tuska i Bronisława „HEKSOGEN” Komorowskiego. W miejscu wybranym przez Polaków, Kanadyjczyków, Rosjan, Żydów, Ukraińców, Węgrów, Słowaków, Kenijczyków, Estończyków, LUDZI całego ŚWIATA LUDZI WOLNYCH z Prezydentem Wolnego Narodu Gruzińskiego Micheila Saakaszwili na czele modlimy się na tym skrawku Polski, bo daje on nam poczucie wolności, przymierza BOGA z ludźmi.
To miejsce nadaje sens racji POZOSTAWANIA CZŁOWIEKIEM pomimo tak ordynarnych, nikczemnych zachowań Polaków z Platformy Obywatelskiej i Ruchu Palikota. Wolność tą mamy w sobie, bo tylko ułamki sekund decydują, że jest ona fizycznie, zagrożona, gdy mija nas zapijaczona, bezkarna chałąstra. Dlatego oddzielamy WOLNOŚĆ od BEZPIECZEŃSTWA. Te dwie wartości tak symboliczne dla bycia PAŃSTWA na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie od 10 KWIETNIA, 2010 REOKU nie konweniują, nie utożsamiają się ze sobą, nie mają ze sobą nic wspólnego. Jeżeli TAK!!! TO ZNACZY, ŻE NIE MA PAŃSTWA POLSKIEGO!!
Co prawda, nikt tam za nasze modlitwy nas nie aresztuje. Ale ubliżania, napady na nas trwają. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt UDZIAŁU W ZBRODNI SMOLEŃSKIEJ NA IV RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ przez Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego, Adama Michnika, Radosława Sikorskiego, Krzysztofa Bondaryka, Tomasza Arabskiego. Putin jest doświadczonym mordercą – zabójcą. Jego spisek, jako zemsta na Prezydencie, który pokrzyżował jego plany ekspansji na Zachód poprzedził inny spisek. To zamach na Prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
CZY WOLNI LUDZIE w EUROPIE i na ŚWIECIE przyjmują i aprobują to w swoich mózgach, że TRZECH PREZYDENTÓW ZONY SOWIECKIEJ mogą być swobodnie TRUCI, NAPADANI, ZABIJANI tylko, dlatego, że chcą się przyłączyć ŚWIĘTYM PRZYMIERZEM z Zachodnim Światem Wolności? Czy naprawdę aprobujecie to Panie Prezydencie Stanów Zjednoczonych, Prezydencie Niemiec, Prezydencie Francji, Królowo Anglii i Premierze Ludu ocalonego przez lotników z Polski, a jak okrutnie zawsze i wciąż nas zdradzających.
A Wy możni Ojczyzn Europy idących w neosowietyzm też nic nie widzicie, nie słyszycie, nie protestujecie. NIE MA JUŻ W WAS DUCHA WOLNOŚCI? TYLKO MAMONA?!!! A może u Was tak jak u NAS.
„Władza”, która boi się WOLNOSCI nie ma zamiaru zapewnienia nam Polakom bezpieczeństwa, nie tylko w skali Krakowskiego Przedmieścia pomiędzy godzinami 20.10 a godziną 21.30, ale w skali całej POLSKI i to przez całe 24 godziny. Ta „władza” z wyboru serwerów Putina boi się Narodu Polskiego. Ponoć ten Naród ją rzekomo wybrał! Czyją, więc jest władza? Czyich interesów pilnuje? Czy ujawni nam kiedyś „seryjnego samobójcę” od smoleńskiego ludobójstwa?
To ostatnie pytanie jest też skierowane do służb Krajów Wolnego Świata i do Przywódców, którzy z dumą mówią o sobie, że są DEMOKRATAMI mordując Czeczenów, Palestyńczyków, Irakijczyków, Irlandczyków, Polaków.
Warszawa. 17.01.2013 rok. Godz. 23.45
Edward „Moher” Mizikowski
Tekst zmieszczony na moim blogu na prośbę Edka.