Stało się, mamy wojnę! Ciąg dalszy starcia Rogozin vs Sikorski

Bez paniki, jak mówił kochanek z kawału o mężu rogaczu. Na razie mamy wojnę w Internecie.

Bez paniki, jak mówił kochanek z kawału o mężu rogaczu. Na razie mamy wojnę w Internecie.

Jak pisałem parę godzin wcześniej Rogozin kolejny raz dopiekł Sikorskiemu. Tym razem po pytaniu: „ilu naszych zabił?”, wytoczył argumenty bardziej merytoryczne. Pan Rogozin zastanawia się co do roli w jakiej Sikorski występował w Afganistanie, no bo jeśli był korespondentem wojennym BBC, to udział w walkach zbrojnych był naruszeniem obowiązujących konwencji, że dziennikarze nie biorą udziału w walce. Dzięki temu mają zapewnione jako takie bezpieczeństwo. A jeżeli strzelał do "rogozinów", to w jakim charakterze?

Pomimo, że polskie MSZ oficjalnie nie komentuje wpisów Rogozina, przynajmniej na oficjalnej stronie MSZ nic o tym nie piszą, to do boju przystąpiła frakcja Młodych Demokratów – Hunwejbini Donalda.

Wytwornym jak zwykle językiem udzielono odpowiedzi Panu Rogozinowi.

I tak podpisana Nickiem „blondynka z Polski” pisze do pana ministra Rosji:

„"Ty wszawy, brudny sługusie KGB! wara ci od ministra Sikorskiego, ty świnio!”

Inny dorzuca:

"Paszoł w ch…"

W gębie to platfusy zawsze mocne były. Obawiam się, że gdyby ktoś zażądał IP wpisujących się na stronie pana Rogozina szambiarzy, to doszedłby prosto do MSZ.
A to byłby już mieżdunarodnyj skandał.

Od siebie dodam, że to nie pan Rogozin jest sługusem KGB, ale pewna część polskiej elity, nawet jeśli nie jest sługusem KGB, to przynajmniej sprawia takie wrażenie. Tacy panowie jak Wajda i Olbrychski mieli by tu coś do powiedzenia.

Z niecierpliwością czekam na dalszą wymianę "not dyplomatycznych" z obu stron. Może niech pan Rogozin odkurzy akta z oxfordzkiego okresu ministra Sikorskiego?

http://politykier.pl/kat,1025795,wid,13668289,wiadomosc.html?ticaid=6ccea