że dziś ją poniżają zdrajcy i wrogowie…
SPRZEDALIŚMY
OJCZYZNĘ !
TAK !
TO NASZA WINA !
że dziś ją poniżają zdrajcy i wrogowie
bo zgniło w nas sumienie odwaga i godność
Jej imię dzisiaj tylko w zakłamanej mowie !
zbiorowy obowiązek jak żebracze grosze
zadzwoni czasem głucho pozorem sumienia
Bóg pozostał w Kościele za drzwiami wolności
Honor zmienił się w biznes w jarmułce marzenia
Ojczyzna święte słowo wyprane z miłości
w szeleście kartek czasem zaszumi słowami
trzymamy się kurczowo zdobytych ochłapów
raz czerwona raz złota gwiazda ponad nami
czasem gestem Rejtana ktoś piersi odsłoni
ale najlepiej wtedy gdy patrzy kamera
tylko Ten co się jeszcze trzyma pazurami
znad progu do wieczności o obłudzie gdera
sprzedaliśmy Ojczyznę ! w tchórzliwej umowie
z naszym chorym sumieniem w czułości Judasza
egoizm krzyża dla nas to zbyt wielki ciężar
aby podnieść się z kolan i Boga przepraszać
i los nas niczym liście po świecie rozmiata
i czas nas niczym drzewo do ziemi przygina
szukamy swego pana w skundlonej wolności
sprzedaliśmy Ojczyznę !
tak ! to nasza wina !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid