Bez kategorii
Like

Spotkałem ciszę i spokój łagodny…

31/03/2011
420 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

. . .

0


Cisza i spokój

 

Spotkałem ją wiele razy… ale kilka miejsc pozostawiło jej nieusuwalny odcisk w pamięci:

spotkałem ją w górach…

i przydrożnych kapliczkach…

w świątyniach dumania…

i w uśpieniu jeziora…

a nawet w zalanym kamieniołomie, gdzie podczas wojny pracował Karol Wojtyła…

ale tak mocno poczułem harmonię z niebem dopiero w cieniu Bazyliki Kalwarii Zebrzydowskiej…

i to kompletnie nie wiedząc, że jest ona na liście światowego dziedzictwa kultury.

www.unesco.pl/kultura/dziedzictwo-kulturowe/swiatowe-dziedzictwo/polskie-obiekty/

Polecam każdemu, niezależnie od wiary, jej braku czy poglądów na świat, chwilę zadumy na ławeczce w obrębie jej dziedzińca, pomaga skupić sie na priorytetach życia w oderwaniu od szczurzego pędu, małpiej kariery czy gonitwy za złotówkami… Pozdrawiam.

szczególnie pod tym drzewem…

 

 

 

 

 

0

Avern

Polak, Wegier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki (weg. Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát). Boze chron Wegry i Rzeczpospolita.

158 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758