Andrzej Gwiazda: Prezydentowi należy się pomnik
Konflikt w Sopocie to spór Polaków ze sprzedawczykami – mówi portalowi Stefczyk.info Andrzej Gwiazda, były działacz opozycji antykomunistycznej.
Stefczyk.info: W Sopocie trwa spór o pomnik poświęcony Lechowi i Marii Kaczyńskim. Przeciwko tej inicjatywie wystąpiła Platforma, apelując do PiS, by nie dzielił mieszkańców Sopotu i nie budował pomnika, bo to polityczny pomysł. Jak Pan ocenia tę sytuację?
Andrzej Gwiazda: Sytuacja wydaje mi się zupełnie klarowna. Ten spór prowadzą współprzestępcy. Prawo karne przewiduje paragraf za pochwalanie przestępstwa. W zasadzie więc sprawa nadawałaby się do sądu, gdyby w 1989 roku nie zdecydowano, że sądownictwo samo się oczyści. Warto zaznaczyć, że to nie jest inicjatywa PiSu tylko komitetu obywatelskiego. Tej sprawy nie należy upolityczniać.
Jednak się to robi
Tak. Sprawa jest jednak oczywista. Prezydent Polski, wybrany w demokratycznych wyborach, zginął na posterunku. To jest fakt bezsporny i bezdyskusyjny. Coraz mniej wiarygodne są opinie, że był to jedynie przypadek. Materiałów, wskazujących, że był to zamach, jest dostatecznie dużo. Jednak nawet pomijając to, polski prezydent zginął na posterunku, pełniąc funkcję prezydenta. Każdy, kto występuje przeciwko uczczeniu pamięci poległego prezydenta, nie jest godzien, ani miana demokraty, ani miana Polaka, polskiego obywatela. To oznacza, że mamy spór Polaków ze sprzedawczykami. I to sensu stricto, bez odcienia emocjonalnego.
Platforma jest więc problemem?
Nie ma problemu z Platformą. Problem jest jedynie z ludźmi, którzy na nią głosują i ją popierają. To jest jedyny problem Polski.
Dlaczego PO tak zwalcza pomysły budowy pomników upamiętniających Prezydenta?
W moim odczuciu oni są winni. Według mnie, to Tusk odpowiada za tę tragedię, Putin jedynie zaciera ślady. To by potwierdzało zachowanie polityków rosyjskich i polskich w ostatnich dwóch latach. Przecież gdyby to był wypadek, Rosjanie sami chcieliby powołania komisji międzynarodowej. Co mieliby do ukrycia? Oni wiedzieli, że Polacy mają historyczne uprzedzenia, że będą patrzeć sceptycznie na działania Kremla. To powinno skutkować otwartością i rzetelnością pracy Rosjan. Oni chcieliby się oczyścić z nieuzasadnionych podejrzeń. Tymczasem wiemy, jak było.
Wracając jednak do pomnika
Sprawa jest jasna. Demokratycznie wybrany Prezydent RP poległ na posterunku. Jemu należy się nie jeden pomnik!
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/gwiazda-prezydentowi-nalezy-sie-pomnik
I cóż można dodać? Moim skromnym zdaniem nic prosto, jasno i zrozumiale i przejrzyście a kto tego nie rozumie ten kiep jak mawiał imć Zagłoba Onufry herbu "Wczele" i na tym krótkim objaśnieniu polega cały polski problem są Polacy i sprzedawczyki, kwestia tylko w tym kogo trzeba się POdy musi sam wybrać. 😉
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/