POLICJA I NEOHITLEROWCY SPONIEWIERALI POLSKĘ
Korespondencja z Krakowa
Aleksander Szumański
SPONIEWIERANIE POLSKOŚCI
Z balkonu swojego mieszkania przy ul. Legionów we Lwowie każdego roku oglądałem defiladę wojskową w Dniu Święta Niepodległości 11 listopada. Ostatnie patriotyczne wydarzenia niepodległościowe odbyły się 11 listopada 1938 roku. W pochodzie szli nasi niepodlegli zbrojni żołnierze polskiej piechoty, wojska pancerne, podhalańczycy…i ułani z żółtymi otokami witający lwowian salutem, a my śpiewaliśmy:
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
niejedna panienka za wami poleci!
Niejedna panienka i niejedna wdowa
za wami ułani poleci gotowa.
Nie ma takiej wioski, nie ma takiej chatki,
Gdzie by nie kochały ułana mężatki.
Kochają i panny, ale więcej skrycie,
Każda za ułana oddałaby życie.
Jedzie ułan jedzie szablą pobrzękuję,
uciekaj dziewczyno, bo cię pocałuje!
A niech pocałuje, nikt mu nie zabrania,
Wszak on swoją piersią Ojczyznę osłania.
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci!
Zważywszy iż Lwów przed 1939 rokiem był miastem wielonarodowościowym, tym radośniej przyjmowało się defilady niepodległościowe, a w tłumach ulicznych nie brakowało poza Polakami, Ukraińców, Ormian, Czechów, Rosjan, czy Żydów. To była Polska dla wszystkich! I wszyscy obchodziliśmy Święto Niepodległości w skupieniu z pieśnią patriotyczna na ustach.
A dzisiaj? Na otwarcie tego Święta w dniu 11 listopada 2011 prezydent Rzeczypospolitej wygłasza przemówienie traktujące o spodziewanych ustawach antymanifestacyjnych. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz zaprasza do Warszawy neofaszystów, spadkobierców – protoplastów – antenatów niemieckich zbirów i bandytów, którzy napadli na nasz kraj w 1939 roku. Mało tego, udostępnia się im kawiarnię Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat rzekome miejsce spotkań artystycznych i naukowych, z pokazami filmów, jako przestrzeń wystawiennicza i kawiarnia kulturalna. W rzeczywistości finansowana przez Ratusz kawiarnia jest lewacką bojówką antypolską z materiałami wybuchowymi, petardami, koktajlami mołotowa etc. prowadząca działalność wymierzoną w Polskę i Naród. To jak to, wyśmienite służby rządowe o tym nie wiedziały, policja państwowa nie miała „bladego pojęcia” co w trawie piszczy? I tak doszło do antypolskiego awanturnictwa i rozbójnictwa w dniu Święta Niepodległości 11 listopada 2011 roku, opisanego już bardzo precyzyjnie, z dokumentacją setek filmów w Internecie. Tylko jakoś telewizja publiczna i komercyjna nie pokazały tych manifestacji patriotycznych, koncentrując się na rozbójnictwie, awanturnictwie i łajdactwie wymierzonym w patriotyczny pochód, z prowokacjami medialno-policyjnymi włącznie. Jeszcze wcześniej Adam Michnik zagrzewał Polaków i Ukraińców do stworzenia nowego wspólnego państwa pod nazwą POL – UKR, lub UKR – POL, czyli przyłączenia Polski do Ukrainy, tak jak jego ojciec pragnął przyłączenia Polski do Związku Sowieckiego w swojej działalności w Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy. Jeszcze wcześniej patronował Janowi Tomaszowi Grossowi w promocjach jego polakożerczych książek „Sąsiedzi” i „Strach”. Przy sposobności Adam Michnik sponiewierał polski Kościół udzielając „nauk”, iż Kościół uczy obłudy, konformizmu, hipokryzji, „pouczając” iż „Polacy będą tacy sami, jak ich naucza Kościół katolicki”.
Zresztą Święto Niepodległości w dniu 11 listopada 2011 od początku w oficjalnej uroczystości, było antypolskie. W imieniu Ministra Obrony Narodowej – Tomasza Siemoniaka powołano bohaterów narodowych należnym Apelem. Ale z okazji Święta Niepodległości w dniu 11 listopada 2011 podczas Apelu Poległych przy grobie Nieznanego Żołnierza do Apelu nie zostali powołani Obrońcy Ojczyzny z Kresów Południowo Wschodnich II RP. Pominięci zostali nie tylko Obrońcy Lwowa – Lwowskie Orlęta, które 22 listopada 1918 roku obroniły swoje miasto, oddając za nie niejednokrotnie życie, nie wspomniano o legendach tych młodocianych Obrońców Lwowa czternastoletnim Antosiu Petrykiewiczu, najmłodszym kawalerze Krzyża Virtuti Militari, ani o Jurku Bitchanie trzynastoletnim bohaterze Obrony Lwowa. Apel Poległych nie powołał również poległych w bitwie pod Zadwórzem zwanej Polskimi Termopilami.
Bitwa pod Zadwórzem – bitwa, która miała miejsce 17 sierpnia 1920 roku w czasie wojny polsko-bolszewickiej pomiędzy oddziałem 330 polskich Obrońców Lwowa pod dowództwem kpt. Bolesława Zajączkowskiego, a siłami bolszewickiej Pierwszej Konnej Armii Siemiona Budionnego. Rozegrała się ona na dalekim przedpolu Lwowa, 33 km od miasta w pobliżu wsi Zadwórze, znajdującej się obecnie na terytorium Ukrainy. Celem obrońców było opóźnienie podejścia wojsk bolszewickich do Lwowa. Heroiczna obrona zakończyła się sukcesem wojsk polskich.
To nie ma znaczenia, że w rządzie nie ma już Bogdana Klicha, czy Jerzego Millera, zastąpił ich „godnie” Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak.
Kilkadziesiąt tysięcy Polaków przemaszerowało w spokoju i godnością trasą wyznaczonego marszu. W pochodzie podążały rodziny, kobiety z dziećmi nawet maleńkimi, niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich. Tego marszu polskich patriotów media nie pokazały, koncentrując się na bojówkach rodzimych lewaków i obcych Niemców – hitlerowców. Hanna Gronkiewicz – Waltz zezwalając na kontrmanifestację powinna się podać do dymisji, a telewizja publiczna jako „zadośćuczynienie” manipulacjom zwalnia z pracy Iwonę Szymalę, która uprzednio zlikwidowała patriotyczne programy telewizyjne Jana Pospieszalskiego, Bronisława Wildsteina, Joanny Lichockiej.
Aleksander Szumański