Bez kategorii
Like

Słowianie a Göbekli Tepe……

21/08/2012
1356 Wyświetlenia
0 Komentarze
33 minut czytania
no-cover

Na NE pisał o archeologicznym sensacyjnym odkryciu niezwykłego miejsca i Andarian i Nathanel …
Ale Czesław Białczyński zaskakuje tezą , że w sprawę mogą być zamieszani nasi słowiańscy przodkowie….

0


 

 

 

 Moim zdaniem ciekawy materiał .

Pochodzi ze strony :
http://bialczynski.wordpress.com/2012/08/16/wzgorze-brzucha-glebi-gobekli-tepe-lub-gora-ognia-nawi-gire-navoke-i-swiatynia-pepka-swiata/

 

 

 

Wzgórze Brzucha (Głębi – Gobekli Tepe) lub Góra Ognia Nawi (Gire Navoke) i Świątynia Pępka Świata

Posted in naukaStarosłowiańska Świątynia Światła ŚwiataWiara Przyrody by bialczynski on 16 Sierpień 2012
 
 
 
 
 

 

 
7 Votes

 


Odkrycie najstarszej Świątyni Wiary Przyrody na świecie wywołało wstrząs w licznych dziedzinach związanych z kształtowaniem wyobrażeń nauki o Starożytności i w środowiskach badaczy starożytności. Po pierwsze okazało się, że pochodzi ona z czasu, kiedy ludzkość miała być pozbawiona możliwości organizacyjnych i wytwórczych oraz mentalnych do wykonania tak skomplikowanego dzieła.  Budowle powstały mianowicie około 9500 roku p.n.e. a do tego w ruinach znaleziono ziarna pszenicy i innych roślin, które zburzyły nie tylko wyobrażenia archeologów lecz również koncepcje historyków i antropologów na temat ewolucji ludzkości w dziedzinie rolnictwa. Obszar o którym mowa leży na pograniczu dzisiejszej Turcji i Syrii , a w czasie kiedy powstawały budowle otoczony był dziką roślinnością i bujną przyrodą zupełnie odmienną niż dzisiejsza pustynia.

 

Poczytajmy o tym z polskiej Wiki, ale doradzam od razu przeczytać też angielską wersję znacznie dokładniejszą.

Göbekli Tepe (język turecki: wybrzuszone wzgórze; język kurdyjski: Girê Navokê) – stanowisko archeologiczne w południowo-wschodniej Turcji kryjące pozostałości prehistorycznego sanktuarium. Razem z Nevalı Çori zrewolucjonizowało współczesną wiedzę o neolicie w Eurazji. Göbekli Tepe jest najstarszym znanym miejscem kultowym stworzonym przez człowieka (jego powstanie datowane jest na X tys. p.n.e.)[1]. Stratyfikacja terenu wykazuje, że miejsce to było używane przez szereg tysiącleci.

 

Historia odkrycia

Amerykański rekonesans archeologiczny z 1964 roku uznał, że wzgórze to nie miało charakteru całkowicie naturalnego. Jednakże zakładano że prawdopodobnie kryje cmentarzysko bizantyjskie. Niemiecki Instytut Archeologiczny i Muzeum w Şanlıurfa rozpoczęły wykopaliska w 1994 roku. Prehistoryczny charakter tego miejsca rozpoznano od razu. Jak dotychczas (2009), przebadano tylko około 5% terenu. Ocenia się, że zakończenie wykopalisk może zająć jeszcze 50 lat.

Wcześniej, wzgórze to było wykorzystywane rolniczo. Od pokoleń, mieszkańcy przemieszczali kamienie i prawdopodobnie wiele z archeologicznej wartości miejsca zostało w ten sposób zniszczone.

Opis

Najstarsza warstwa (III) zawiera słupy megalityczne połączone ścianami, tworzące razem koliste lub owalne struktury. Jak dotąd odkopano 4 takie struktury. Badania geofizyczne wskazują na istnienie dodatkowych 16 struktur tego typu. Warstwa III jest datowana na około 9 tysięcy lat przed naszą erą.

W warstwie II odkryto szereg przyległych prostokątnych pokoi z podłogą z polerowanego wapienia. Jest ona datowana na  7500 – 6000 przed naszą erą.

Najwyższa (zarazem najmłodsza) warstwa zawiera pozostałości działalności rolniczej.

Kontekst chronologiczny

Ze względu na początkowy stan badań, wszystkie konkluzje mają charakter roboczy.

Daty zostały ustalone metoda radiowęglową C14. Koniec warstwy III to 9000 przed naszą erą. Początek jest określany w przybliżeniu jako 11 000 lat przed naszą erą lub wcześniej. Warstwa II sięga do około 8000 przed naszą erą.

Dlatego uważa się, że te struktury są starsze niż ceramika, metalurgia, pismo, lub koło. Zostały zbudowane przed tzw. rewolucją neolityczną, czyli przed początkiem rolnictwa i hodowli zwierząt. Organizacji społecznej, jaka była konieczna do zbudowania tych struktur, nie wiązano dotychczas ze społeczeństwami przed-neolitycznymi. Wiele ze słupów waży od 10 do 20 ton, a niektóre nawet 50.

Niedawna analiza DNA pszenicy wskazuje, że odmiana dzika występująca w okolicy Karaca Dağ jest najbliższą pszenicy współczesnej[2]. Karaca Dağ jest położone tylko około 30 km od Göbekli Tepe. Tak więc spekuluje się, że rejon ten pełnił kluczową rolę w historii rolnictwa.

Przypisy

  1. ↑ Sandra Scham, “The World’s First Temple” – streszczenie artykułu z amerykańskiego magazynu “Archeology” (Volume 61, Nov/Dec 2008)
  2. ↑ Heun i in., Site of Einkorn Wheat Domestication Identified by DNA Fingerprinting, Science, 278 (1997) 1312-1314.

(powiększ)

Osobom wychowanym w światopoglądzie chrześcijańskim nie jest łatwo interpretować wiele zjawisk i odkryć. Rozciąga się to na wiele dziedzin życia – a bierze się stąd że ludzie wychowani w kanonie chrześcijańskim nie rozpoznają struktur i wzorców oczywistych dla innych ludzi – ich wychowanie i wiedza mają charakter wybiórczy. Przede wszystkim odseparowano ich i konsekwentnie w procesie edukacyjnym separuje się ich nadal od wiedzy ezoterycznej i magicznej, od symboliki Kabały , symboliki numerologicznej i wszelkich strukturalnych pojęć związanych ze starożytną wiedzą i wiarą – POGAŃSKĄ. Stąd możliwe są tak kuriozalne przeoczenia i i błędy analityczne i interpretacyjne całych środowisk naukowych – jak na przykład archeologów w sprawie Świątyni Pępka Świata położonej na Wzgórzu Brzucha. Jest to świątynia Wiary Przyrody w sposób oczywisty. Już fakt stworzenia budowli owalnych czy też idealnie okrągłych (pierścień) powinny nasuwać wniosek, że mamy tutaj odwzorowanie boskiego Jaja-Kłódzi czyli Owalu-Uwalu-Warze (Owalo-Kuteż-War, Awalokiteśwara), w którym Uwiłte zostało Światło Świata, a który następnie znalazło swoją replikę i znajduje do dzisiaj w wielkanocnych jajach-pisankach, opisanych Wzorem Świata.Mamy tu zatem Owal-Kłódź, czyli Pąp Świata, a więc świątynię Światła Świata.

 

Gdyby to nie wystarczało należy pójść dalej – każda owalna budowla z dotychczas odkopanych składa się bowiem z dwóch centralnych filarów – są to nie tylko filary podtrzymujące strop lecz także symbole  in-yang – czyli Wielkiego Działu Wszego Świata, Pierwszego Działu – na Białoboga i Czarnoboga – podstawowe siły dzielące Wszechświat czy też RzeczyIstność.

Jeśli to jeszcze za mało do pełniejszej interpretacji to przyjrzyjmy się słupom w bocznych ścianach budowli – w każdym owalu jest ich Osiem – czyż to nie oczywiste, że mamy tu Słupy Ośmiu Żywiołów? Oczywiście dla chrześcijańskiego uczonego nic z tego nie będzie oczywiste, ponieważ on w ogóle nie patrzy na świat poprzez pryzmat znaczeń magicznych – kodów przyrodzonych właściwych Przyrodzie.

Na koniec wreszcie jakby tego wszystkiego było mało mamy tu na słupach płaskorzeźby zwierzęce. Czasem jest to pojedyncze zwierzę a czasami kompleks. Gdyby naukowcy parający się rozwiązaniem tych zagadek patrzyli na świat magicznie i kodystycznie i symbolicznie poprzez pryzmat Wiary Pogańskiej od razu powiązaliby te zwierzęta na słupach z poszczególnymi Żywiołami. Mało tego nie pisali by takich głupstw jak pod tym obrazem w anglojęzycznej Wikipedii:

Monolith with bull, fox, and crane in low relief

(powiększ)

Tutaj wyraźnie widać trzy poziomy zwierzęce związane z tym słupem, ale żeby to łatwo zinterpretować trzeba być praktykującym poganinem człowiekiem wyznającym wielobóstwo i Wiarę Przyrody.  Mamy tutaj symboliczne emanacje boga któremu poświęcony jest słup nie w żadnych totemach jak bajają od 200 lat uczeni chrześcijańscy, lecz w konkretnych bytach żywych – tu konkretnie w zwierzętach istniejących w świecie Przyrody Matki Ziemi. Na obrazie widać wyraźnie ssaka – duże zwierzę na górze – gada – środkowy poziom i ptaka. Ssak to byk, gad – któraś z jaszczurek – być może Salamandra – jeśli zwierzę górne jest Bykiem, a ptak to bocian – ptak królewski (ang. stork – Ptak symbol Białego Lądu – Europy – Ptak Królewski rodu pierwszych królów Pierwopalcych – Pirsztuków – których pamięć przechowała mitologia bałtyjska – Pir – piorunowych – Starków – Gwieździstych i Palczastych, bo stork – po staropolsku palec (stercze i przyrodzenie do dzisiaj i sterczeć – wystawać prosto). Stork – bocian a nie crane – żuraw.

Na dodatek należałoby nawiązać nazwę wzgórza do Wiary Przyrody – czyli do Wedy Indyjskiej lub Gadhby Zoroastryjskiej – jeśli się już nie potrafi wykonać rewolucyjnego zabiegu i sięgnąć wprost do prasłowiańskiego (scyto-indo-słowiańskiego czyli aryjskiego) źródła, bo komuś nie starcza wyobraźni na taki zabieg. Wtedy dowiemy się , że istniało pojęcie Głębi – Pierw Maci, z którego się wywodzi pojęcie Wątpi -Wnętrzności, a więc Wspóry-Świata (wątpi, czyli kiszek, z których wróżono jeszcze w świątyniach starożytnej Grecji). My, Rodzimowiercy, wiemy także o istnieniu tak zwanej Księgi Głębi – którą bułgarscy Bogomilcy przechowali  i spisali i zwali ją Księgą Gołubią (Głębi i Niebios – bo gołąb ptak niebieski-siny – o identyfikacji koloru niebieskiego i sinego pisze K. Moszyński w KLS). Zatem pojęcie w języku tureckim Gobekli – brzuch , wybrzuszenie to inaczej głąb-wnętrze-wątpia (jak głąb w kapuście). Mamy więc tutaj Wzgórze Głąbi-Pierw Maci, Wielkiej Macierzy – a potwierdza to także kurdyjska nazwa wzgórza z zupełnie innej strony – Giri Navoke. Giri – wiadomo po słowiańsku góra, ale znamy wszyscy konotacje góry – góra to także miejsce gorzejące – giri-grzati – goreć, grzać, gorący, ognisty – zatem mamy tutaj Wzgórze Ognia ale Nawne (Navoke) – czyli Naw Piekła z jej Górą Ognia wewnętrznego – podziemnego – jest to odwrotność Góry Światła Świata – Wierchu Weli – jego żeńska wersja (odwrócona) – Naw Nawi – Pierw Nica. A więc byłaby to Świątynia Światła Świata, ale z epoki kultu Matki Matek – Wielkiej Macierzy poprzedzającego kult Ojca Ojców – kultu Pierw Nicy (Ciemności).

(powiększ)

Na tym obrazku w muzeum w Urfie widać wyraźnie figury identyczne jak nasza ze Ślęży , którą uczeni chrześcijańscy z Niemiec określili jako Świnię. Oczywiście to nie żadna świnia tylko Niedźwiedź, ale w tym miejscu zastanówmy się nad czym innym – Czy istnieje związek między tymi dwoma wyobrażeniami z odległych dosyć miejsc kontynentu? Wyobrażenia wykute w kamieniu na Ślęży i tutaj są identyczne – wydaje się zatem, że tak . A więc czy wyobrażenie na Ślężę przeniósł w ciągu kulturowym i w wędrówce po kontynencie lud tej samej krwi w kolejnym pokoleniu? Czy na pewno prawidłowo datowana jest figura na Ślęży czy też datuje się ją – jak to kamień którego nie da się zbadać metodą c14 – pi razy oko – na taki a taki czas – związany z Celtami, bo co innego “uczonym” do głowy nie przyszło – a już najmniej fakt, że zasiedlenie tego terenu przez ludzi o haplogrupie R1a1 datuje się na na 5000 rok p.n.e. Należy zadać też inne pytanie – czy na terenie Anatolii występowały rzeczywiście w okresie 9000 p.n.e. dziki, żubry i niedźwiedzie? A może ich wizerunki przyniesiono z ziemi scytyjskiej – z północy z Wharatu – Gór Harskich i Ślęży?

Słup Jaszczurczy czy też Smoczy? Pod wypukłym Smokiem-Ażdachem skierowanym w dół, płaskorzeźba  Dzika!

Oto tłumaczenie fragmentu  anglojęzycznej wersji opisu Wzgórza Brzucha i Świątyni Pępka Świata.

Göbekli Tepe jest najstarszym znanym  stworzonym przez Człowieka kompleksem religijnym. Kompleks położony na wzgórzu, zawiera 20 okrągłych struktur, które zostały zasypane piaskami, z których cztery zostały odkopane po roku 1999. Każda okrągła (owalna)  struktura ma średnicę od 10 do 30 metrów. Wszystkie są ozdobione masą, głównie T-kształtnych, filarów wapiennych, które są najbardziej uderzającą cechą tych budowli. Płyty wapienne były wydobywane z dołów Bedrock położonych około 100 metrów (330 stóp) od wzgórza,  przez  robotników – kamieniarzy i transportowane pod górę, gdzie budowniczy układali te neolityczne krzemienne konstrukcje. Większość znalezionych narzędzi to narzędzia krzemienne wykonane na miejscu w Byblos i Nemrik. Trudno uwierzyć, że ludzie epoki neolitu byli w stanie przy pomocy tak prymitywnych narzędzi i środków transportu wydobywać krzemień i rzeźbić go precyzyjnie, transportować pod górę i wznieść w powietrze tak masywne filary. Odkrycie to zdumiewa do dziś ​​archeologiczny świat, jako że przyjmuje się, że tego typu dzieło wymaga zawrotnej liczby ludzi i wysokiej organizacji społecznej oraz wiedzy pozwalajacej już 12 – 14.000 lat temu wznosić takie budowle sklepione na kamiennych słupach. [10]

Dwa filary znajdują się w centrum każdego koła. Były one przeznaczone do wsparcia dachu. Dookoła znajduje się osiem filarów równomiernie rozmieszczonych wokół ścian pomieszczenia. Przestrzenie między filarami są wyłożone nieobrobionym  kamieniem i są  tu umieszczone między filarami wzdłuż ścian kamienne ławy pomiędzy każdą z par filarów. [11]

Wiele z tych filarów jest ozdobionych rzeźbami wypukłymi i płaskorzeźbami zwierząt oraz abstrakcyjnymi tajemniczymi piktogramami. Piktogramy stanowią powszechnie zrozumiałe symbole sakralne, używane przez Człowieka już od czasów malowideł naskalnych w jaskiniach neolitycznych w innych miejscach Eurazji. Reliefy przedstawiają lwy, byki, dziki, lisy, gazele, osły, węże i ​​inne gady, owady, pajęczaki, i ptaki, zwłaszcza sępy. (W  czasie gdy wybudowano świątynię ziemia wokół znajdowała się w klimacie bardziej umiarkowanym i pełna była roślinności i zwierząt z tejże strefy. To uprawa ziemi miała spowodować zdaniem naukowców degradację ziemi i zamieniła ją w kurzową glebę półpustynną jaką widzimy dfzisiaj. [8] Sępy również stanowią istotny element Ikonografii w neolitycznych obiektach w  Çatalhöyük i Jerycho. Uważa się, że na początku neolitycznej kultury w Anatolii i na Bliskim Wschodzie zwłoki zmarłego były celowo wystawione w celu oczyszczenia przez sępy i inne ptaki jedzące padlinę. Głowę zmarłego czasami usuwano i konserwowano, oraz trzymano osobno – w domach jako znak kultu przodków.) [12]. Jest to wzorzec, pierwsze takie pochówki dla ciała po odejściu duszy do nieba – te formy rozwinięte praktykuje się do dzisiaj wśród buddystów tybetańskich i wyznawców zoroastryzmu w Indiach. [13 ]

W Świątyni Pępka na Wzgórzu Brzucha w Göbekli Tepe, w zasadzie nie spotyka się przedstawień postaci humanoidalnych, ale jest ich tutaj kilka – są to rzeźbione postacie nagiej kobiety postawione frontalnie w pozycji skurczonej. Odkrywca –  Schmidt przyrównuje jedo “Wenus figur accueillante” znalezionych w neolitycznej północnej Afryce. Niektóre z filarów w kształcie litery T wyobrażać mają ludzkie ramiona co wskazywałoby że są to stylizowane ciała  ludzkie lub postacie antropomorficzne bogów. Szerszy  kamień na szczycie filarów w kształcie litery T ma symbolizować głowę.

Masywna sekwencja warstw stratyfikacji sugeruje kilka tysiącleci działalności, być może warstwy te sięgają do mezolitu. Najstarsza warstwa zakładzinowa (poziom III) zawiera monolityczne filary połączone przez grube ściany tworzące okrągłe lub owalne struktury. Cztery takie budynki zostały odkryte, o średnicy między 10-30 metrów 33-98 stóp). Badania geofizyczne wskazują na istnienie 16 dodatkowych struktur.

Warstwa II, datowana na Pre-Pottery Neolithic B ust PPNB) ust  7500-6000 pne), ujawniła kilka sąsiednich prostokątnych budowli z podłogami z polerowanego wapna, przypominających rzymskie podłogi z lastryko. Najnowsza warstwa składa się z osadów zdeponowanych w wyniku działalności rolniczej.

Widać tu dobrze rozmieszczenie elementów wewnętrznych jak również ideę Pępka – czyli kręgów poświęconych wszystkim Żywiołom i Mocom – według mnie powinno zostać odkopanych nie 20 (chociaż to także jest możliwe bo to Żywioły i Moce razem wzięte – bez najwyższego Kręgu Kirów, Działu Działów i Boga Bogów) a  26 świątyń, a może także i dwudziesta siódma – Boga Bogów – Światła Świata

Oto artykuł – z 2008 roku ze strony INFRA

: link – http://infra.org.pl/historia-/zakazana-archeologia/495-goebekli-tepe-prawdziwa-kolebka-cywilizacji.html

Göbekli Tepe: Prawdziwa kolebka cywilizacji

wtorek, 02 grudnia 2008 17:13

Odkryty kilkadziesiąt lat temu na tureckim wzgórzu Göbekli Tepe kompleks świątynny okazuje się być jednym z największych archeologicznych odkryć, swym wiekiem o kilka tysięcy lat przewyższając najstarsze pozostałości cywilizacji ludzkiej. Dotychczas zbadano tylko kilka procent jego powierzchni. Naukowcy przyznają, że to nie ostatnie odkrycie mogące przyczynić się do uznania nowej historii człowieka.

Klaus Schmidt jako dziecko, zwiedzał niemieckie jaskinie w poszukiwaniu prehistorycznych malunków. 30 lat później, jako reprezentant Niemieckiego Instytutu Archeologicznego, odnalazł coś, co uznane zostało za znacznie starsze niż szacowany wedle oficjalnej nauki wiek najstarszych pozostałości starożytnych cywilizacji. 

– To miejsce jest jak supernowa – mówi Schmidt stojąc na wzgórzu leżącym w odległości ponad 55 km od granicy turecko-syryjskiej. Kiedy zobaczyłem je po raz pierwszy – wspomina, wiedziałem tylko dwie rzeczy: albo odejść stąd i nikomu o tym nie mówić, albo spędzić w tym miejscu resztę życia.

Gdzieś przed nim rozpoczyna się Nizina Mezopotamska – miejsca uważanego za kolebkę cywilizacji, której miasta odkryto w latach 60-tych, świątynia na wzgórzu Gobekli Tepe (Górze Brzucha lub Górze Pępka), przewyższa wiekiem o kilka tysięcy lat.

Wszystko wskazuje na to, iż kompleks o powierzchni 9 hektarów (z czego dotychczas zbadano kilka procent), użytkowany był przez kilkanaście stuleci. Najstarsza część zawiera monolityczne filary połączone ścianami i formującymi okrągłe lub owalne struktury. Jak na razie odkryto cztery tego typu budowle o średnicy od 10 do 30 m. Badania wskazują, że w sumie może ich się tam znajdować ok. 20. W ich wnętrzu umieszczano wapienne kamienie o wysokości do 7 m i masie do 50 ton.

Fragment świątyni w Gobeliki Tepe z rzeźbami w kształcie litery “T”

To, co czyni to znalezisko unikatowym to zarówno zdobiące ruiny płaskorzeźby (wyobrażenia m.in. dzików, lisów, żubrów, węży i skorpionów, a także bliżej niezidentyfikowanych stworzeń) oraz jego wiek. Gobekli Tepe według naukowców powstało ok. 9500 p.n.e., co oznacza, że jest o 5.500 lat starsze niż pierwsze miasta Mezopotamii i 7000 lat swym wiekiem przewyższa Stonehenge.

Naukowcy uważają jednak, iż budowla ta jest dziełem ludu nie znającego jeszcze uprawy roli, choć zamieszkującego w wioskach. Czy mają rację?

– Wszyscy uważają, iż jedynie rozwinięte, zhierarchizowane cywilizacje mogą zbudować coś równie monumentalnego i to dopiero po odkryciu rolnictwa – mówi Ian Hodder z Uniwersytetu Stanford, który od 1993 roku kierował pracami wykopaliskowymi w Catalhoyuk (uważanym za najstarszą osadę na świecie). Gobekli zmieniło wszystko. Jego skomplikowanie, kompleksowy charakter oraz fakt, iż powstało w okresie, kiedy nie znano jeszcze rolnictwa, czyni je jednym z najważniejszych w historii odkryć archeologicznych.

Lud, który wzniósł świątynię nadal pozostaje nieznany. Niektórzy uważają, że miejsce to było centrum kultu płodności, wnioskując to z faktu, iż w każdej okrągłej budowli znajdują się dwa wysokie kamienie mające reprezentować kobietę i mężczyznę.

Gobekli Tepe zdobią liczne płaskorzeźby. Badacze zasugerowali nawet, iż jego twórcy byli bliscy stworzenia pisma, gdyż niektóre wyryte na kamieniach symbole wydawały się układać w logiczny ciąg znaków

Schmidt podchodzi do tej teorii jednak ze sceptycyzmem. Zgadza się, iż Gobekli Tepe mogło być „ostatnim z bastionów ludzi prowadzących na wpół-osiadły tryb życia, który miał już odchodzić w niepamięć”, wskazując na fakt, iż to jego twórcom zawdzięczamy perfekcyjny stan tego miejsca, ponieważ to oni pokryli je tonami ziemi, jak gdyby dawny świat stracił zupełnie dla nich znaczenie.

Miejsce to ponadto pozbawione jest jakichkolwiek symboli płodności, które odnajdowano w innych neolitycznych pozostałościach. Posągi w kształcie litery „T”, przedstawiające ludzi, prezentowane są jako bezpłciowe.

– Myślę, że mamy tu do czynienia, z najwcześniejszymi wyobrażeniami bogów – mówi Schmidt. Nie mają oczu, ust, twarzy, mają za to ramiona i ręce. Są stworzycielami. Według mnie, ludzie, którzy wykuli je z kamienia, zadawali sobie odwieczne pytanie: Czym jest Wszechświat? Kim my jesteśmy?

Ponieważ w pobliżu świątyni nie natrafiono na ślady domostw, Schmidt uważa, że szczyt wzgórza był miejscem pielgrzymek ludzi z regionu. Zauważa, iż dwa najwyższe kamienie skierowane są na południowy-wschód, jak gdyby patrząc na niziny, które usiane są innymi archeologicznymi znaleziskami, o nie mniejszej niż Gobekli Tepe.

Przykładem tego może być znalezisko francuskich archeologów w Djade al-Mughara w północnej części Syrii, którzy natrafili na najstarsze na świecie malowidło.

– Tworzą je dwa metry kwadratowe geometrycznych figur w kolorach czerwonym, czarnym i białym. Przypominają troche obrazy Paula Klee – stwierdził Eric Coqueugniot, kierujący tymi pracami.

Francuz zauważa też, że wykopaliska w regionie Gobekli Tepe wciąż znajdują się w powijakach.

– Pewnego dnia ktoś dokonać tam może jeszcze bardziej dramatycznego odkrycia – dodaje.

Dyrektor prac wykopaliskowych nad Tygrysem, Vecihi Ozkaya wątpili, iż tysiące kamiennych naczyń, jakie odnalazł od 2001 roku w liczących sobie 11.500 lat grobach mogą mieć podobne znaczenie. Mimo to, jego znaleziska wywołują emocje w Uniwersytecie Dicle w Diarbakirze.

– Patrzcie na to – mówi, wskazując na fotografię figury ukazującej pół-człowieka pół-lwa. To sfinks. Tysiące lat starszy od egipskiego.

Czy nie pora spojrzeć inaczej na narodziny ludzkiej cywilizacji, analizując to, co dotychczas konserwatywnym naukowcom wydawało się być „niewygodnymi dowodami”?

0

 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758