SLD i BCC czyli kawiorowa lewica
05/08/2011
441 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Koalicja SLD i BCC potwierdza, że SLD zupełnie, ale to zupełnie nie interesuje się biednymi ludźmi – za to bardzo, a bardzo interesuje się (jak kiedyś, towarzyszu Rywin…) biznesem!
Koalicja SLD i BCC potwierdza, że SLD zupełnie, ale to zupełnie nie interesuje się biednymi ludźmi – za to bardzo, a bardzo interesuje się (jak kiedyś, towarzyszu Rywin…) biznesem! Jedyną partią prospołeczną, prosocjalną jest dziś w praktyce tylko PIS. A lewica wróciła do swoich kawiorowych korzeni. Dalej jest czerwona, ale w sensie "czerwonej burżuazji". I nie ukrywa tego – bo i po co? – "jedynką" na liście SLD w Warszawie jest rozbijający się po stolicy jaguarem minister Kalisz, który pije zdrowie bezrobotnych i wykluczonych najlepszymi i najdroższymi trunkami. Słowem: Wasze zdrowie biedni wyborcy w głębokie gardła lewicowych przywódców.