Tuż przed weekendem przyszła śnieżyca, z nią 18 stopniowy mróz. Poniedziałek rano 6 stopni na plusie. 12 godzin później też 6 tylko że już na minusie. Wtorek zapowiadają spokojnie – tylko minus 15. Wszystko fajnie – mieszkam na wysokości Rzymu.
W Polsce też chyba huśtawka pogodowa. Słyszałem że po Sylwestrze sporo ludzi leczyło kaca „grzybkami” i to nie tymi z jesiennych zbiorów ale wybierając się „na grzybki ” do lasu.
No więc jak faktycznie jest z tym globalnym ociepleniem. Ja mieszkam jak wspomniałem na równoleżniku który odpowiada położeniu Rzymu czyli w europejskim ciepłym kraju ale ciutkę na północny zachód było wesoło jak na Syberii. Zresztą zobaczcie sami.
Oto eksperyment z wrzącą wodą która wylana w powietrze zamienia się w śnieg.
Tu inny eksperyment. Butelka wody zamarza w kilka sekund.
Nagranie pochodzi z Wisconsin gdy temperatura wynosiła minus 29 stopni Celsjusza ale wiatr powodował że odczuwana była jak minus 46.
Apologeci „globalnego ocipienia” wpadli w popłoch bo w ostatnim tygodniu same prognozy pogody przyprawiały człowieka o gęsią skórkę. Powiało Syberią , choć mroźny powiew przyszedł z nad kanady. Na Antarktyce ugrzęzły w lodach dwa lodołamacze. W USA różnica temperatur między najcieplejszym a najchłodniejszym miejscem wyniosła 115 stopni Fahrenheita.
Jak to tłumaczą ? Ano wmawiają , że wszystko to jest normlanym skutkiem OCIEPLANIA.
Posłuchajcie co sobie przypomnieli : ” W ciągu ostatnich milionów lat na Ziemi zawsze zdarzały się ciepłe okresy „międzylodowcowych” i okresy „zlodowaceń” . Co charakterystyczne fakt ten według nich odnosi się jedynie do anomalii chłodu. Ociepleniu winna jest nie NATURA a człowiek którego należy za karę opodatkować- co zrobiono.
Tymczasem USA zamieniły się w Chillberię. Towarzyszący mrozom wiatr powoduje że odczuwalne temperatury wynosiły minus 40-45 stopni Celsjusza. W amerykańskich Suwałkach – mieście Fargo zapowiadano nawet -51ºC.
PS. Czy ktoś kojarzy jaki skutek dla Polski spowoduje ” globalne ocieplenie” ? Zamkniecie kopalń bo przecież dym spalanego zatruwa atmosferę i dalszy wzrost bezrobocia. Za to Francuziki zbudują nam nasz polski Czarnobyl pożyczając na to pieniądze, których nie dadzą rady spłacić nawet nasze praprawnuki.
Mówi się oficjalnie – na Ziemi „nie ma ocieplenia od 17 lat.” Porównań dokonuje się z rokiem 1998, El Nino, który służy obliczania średnich statystycznych. Pamiętajmy jednak że jedną z rzeczy, których nauczysz się na kursie statystyki jest jak ” kłamać przy pomocy statystyki”.