Skąd ten swąd

„Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz” – pamiętacie…?!

Blogosfera grzmi od oburzenia na niemieckie wyczyny podczas Marszu Niepodległości. Ja tu (po burzy znajomych mózgów) dodam inne spojrzenie. Otóż, owszem, to JEST wredna i chamska prowokacja, obelga i co chcecie – macie rację. Ale „manie racji” to nie wszystko a mielenie emocji nic nam nie da. Tu trzeba działać. I tak:

– Krzysztof Cierpisz u siebie, o tu:

http://zamach.nowyekran.pl/post/37291,zawiadomienie-o-przestepstwie#comment_277072

zwołuje (w jednym z komentów) ludzi na dziś na 18 pod pałac prezydencki;

– Osobiście uważam, że trzeba rozważyć opcję pikiet pod ambasadą faszystowską (sorry kotki, ale tak mi się Szkopy teraz kojarzą i usilnie na to pracowali – taki mam pogląd, ogląd, światopogląd, przekonanie, wyznanie); Tym bardziej, że ponoć uprzednio jeden z blogerów zwracał się do ambasady faszystowskiej o wstrzymanie przyjazdu tych ichnich bojówek (tłumaczy musiał ten bloger szukać, bo tam jakieś hopy były formalne.);

– Pisać protesty np. takie jak zamieszczony wcześniej o tu:

http://bezkropki.nowyekran.pl/post/37190,list-do-niemiec-pilne

na adresy:

https://warschau.diplo.de/Vertretung/warschau/pl/Kontaktformulare.html

http://orka.sejm.gov.pl/ListydoS7.nsf/J1?OpenForm

polish@dw-world.de

i przykładowy eurodeputowany (nie znam człeka, to pierwszy mail, jaki mi podsunięto):

tomasz.poreba@europarl.europa.eu

– Kto z Was ma konto na jakimś fejsbuku czy innym tłiterze, niech linkuje. (Nie, nie chodzi o to, że „bez kropki” ma pomysł, tylko o to, że jest pomysł i coś, kurczę trzeba robić! Mnie tu, z dala od Wawy krew z bezsilności zalewa, to chociaż parę maili faszystom pchnęłam. Nie, nadal mi nie przeszło i cholera mnie trzaska. – Taż my tej Eryce parszywej jej kongresów nie rozwalamy a ona wszak rewizjonistka, w dodatku łże jak bura faszystka. No a ci faszyści rozwalili nam naszą manifestację nijak z nimi nie związaną, pomijam już fakt, że pokojową.);

– WAZNE: kto może niech się zainteresuje zatrzymanymi. Tak Polakami (by ich nie krzywdzono przetrzymywaniem, fałszywymi zarzutami i czym tam jeszcze władza zechce), jak Niemcami (by się sprawa nie rozmyła, tylko żeby faszystom postawiono zarzuty – jak my tego nie wyegzekwujemy, to „wadza” się wypnie). Trzeba też dopilnować, by się który nasz „przypadkiem” i „przez zapomnienie” nie przyzostał na dołku (bo nie takie cuda już widzielim).;

– DRUGIE WAŻNE (częściowo w ramach robienia dymu wokół tej odrażającej faszystowskiej prowokacji) – trzeba otóż pokazać, że to JEST skandal i to międzynarodowy (to co Szkopki wyczyniały). Dlatego (tak sobie myślę) – ma ktos doskok do jakiegoś posła/eurodeputowanego? W aferze z „Komorem” gdyśmy się zastanawiali czy nas nie zapudłują za pisanie o p.rezydencie (oby żył wiecznie!), zgłosił się jakiś poseł (zapomniałam nazwiska, przepraszam) i publicznie podał swój numer komórki, żeby do niego dzwonić w razie kolejnych zatrzymań kolejnych blogerów. Łazarzu, inni, pamiętacie kto to był? Macie na niego namiary? A może ktoś inny jest tam bliżej i jakąś pomoc oraz międzynarodowe publicity organizuje? Sejsmografie Antypolonizmu – a Ty masz jakiś pomysł?

– Jakieś inne pomysły?

Poza tym na pewno nie wolno się dać sprowokować (ważne dla Polaków w Szkoplandii) a sprawy odpuścić nie wolno.