-
Bohaterstwo, które podziwiał świat. „W..
POLSKA2 lata temu -
Neon24 – ruska V kolumna
POLSKA3 lata temu -
Nowe osoby w Zarządzie Amiblu
BIZNES3 lata temu -
Mechanizm warunkowości – krok ku Homo Eu..
POLSKA3 lata temu -
Wściekłe i wulgarne „Lemparcice” ..
POLSKA4 lata temu -
Rolnicze poparcie dla prezesa Elewarru – ..
NEWS4 lata temu
Sikorski mądrze mówi
Doprawdy, zadziwiające, jak wiele słusznych twierdzeń zawarł w krótkiej wypowiedzi były minister SZ Radosław Sikorski. Uprzedzając – wiedział, że jest nagrywany.
Naprawdę jestem pod wrażeniem trafności jego spostrzeżeń na temat istoty, celów i skutków terroryzmu.
Warto jednak „rozebrać” wypowiedź Radosława Sikorskiego na „czynniki pierwsze”. Skupmy się więc na jego spostrzeżeniach.
Nie należy wiązać terroryzmu z uchodźcami, „to mogli być turyści”.
Żart o turystach kiepski, ale poza tym – święte słowa. Tak naprawdę nikt nie wie, kim są rzesze ciągnących do Europy z Afryki i Bliskiego Wschodu Merkel – jugend. Nie mają dokumentów potwierdzających tożsamość, względnie mają ich nadmiar. Ich deklaracje też często rozmijają się z prawdą (tzw. brodate dzieci). Nikt nie jest w stanie określić, ilu jest wśród nich rzeczywistych uchodźców, skąd i przed czym uchodzą, a ilu to zwykli emigranci ekonomiczni. Nie tyle zarobkowi, co raczej socjalowi.
Terroryści dążą do wywołania wojny religijnej, wojny cywilizacji.
Znowu – święta prawda. Trzeba jednak pamiętać, że do każdego konfliktu, religijnego czy cywilizacyjnego, potrzebne są co najmniej dwie strony. Zlaicyzowane społeczeństwa Europy Zachodniej na razie prowadzą walkę przy użyciu kredek, filtrów na Facebook’u i płomiennych odezw, że „ani guzika”.
Jak zatem wygląda „gotowość” drugiej strony?
W Wielkiej Brytanii według przeprowadzonych badań jedynie 34% muzułmanów zadeklarowała poinformowanie policji o powiązaniach znajomych, rodziny czy sąsiadów z terroryzmem, zaś 4% otwarcie sympatyzuje z terroryzmem, 23% chce wprowadzenia prawa szariatu.
W Niemczech, według badań Wydziału Religii i Nauk Politycznych Uniwersytetu w Münster 13% niemieckich Turków to fundamentaliści islamscy, 47% mieszkających w Niemczech muzułmanów chce wprowadzenia prawa szariatu a połowa twierdzi, że „dogmaty ich religii są ważniejsze niż prawa kraju, w którym żyją”.
Z kolei Ruud Koompan z Berlińskiego Ośrodka Nauk Społecznych twierdzi, że około 50% zbadanych przez niego muzułmanów to islamscy fundamentaliści.
Według Koopmana 10 – 15% muzułmanów jest skłonnych do stosowania przemocy, z kolei według badaczy z Münster 7% uważa przemoc za uzasadnioną w szerzeniu islamu, ale za to aż 20% „uważa Zachód za zagrożenie, przed którym trzeba się bronić przemocą”.
Radykalizacja dotyczy nie tylko dorosłych, ale też dzieci, które kiedyś dorosną. W Belgii sześcioro muzułmańskich dzieci w przedszkolu „m.in. groziły niewierzącym dzieciom śmiercią i nazywały je „świniami”, udawały podcinanie gardła, recytowały wersety Koranu na przerwach, odmawiały podawania ręki czy nie chciały w piątek przychodzić do szkoły z powodów religijnych”.
W Polsce sytuacja wygląda nieco inaczej, nie należy też zapominać, że świat islamu – podobnie jak chrześcijaństwo – nie jest jednorodny. Z jednej strony należy pamiętać o czym niedawno pisał Paweł Pietkun: „Pamiętajmy jednak, żeby uniknąć stosowania zbiorowej odpowiedzialności. Żeby nie atakować muzułmanów, którzy w Polsce mieszkają – są nauczycielami, wykładowcami, lekarzami. Mieszkają tu od pokoleń, albo przyjechali niedawno i zostali po studiach. Oni żyją obok nas i – wierzcie mi, lub nie – obok swoich wartości, uznają również nasze”.
https://3obieg.pl/to-chyba-oczywiste
Jednak to tylko jedna strona medalu – z drugiej mogą być muzułmanie „napływowi” – „Środowisko Czeczenów w Polsce jest hermetyczne — i okazuje się, że niezależnie czy któryś z nich walczył o Czeczeńską Republikę Iczkerii, Emirat Kaukaski czy w szeregach ISIS, w krytycznej sytuacji zawsze wesprze rodaka, zwłaszcza jeśli pochodzi z tej samej wsi lub klanu albo kiedyś byli w jednym oddziale. Nasze podziały — czy ktoś jest dżihadystą czy nie, są dla nich trzeciorzędne”.
„Radykalni politycy po naszej stronie realizują scenariusz terrorystów”.
Obłęd multi – kulti, knebel politycznej poprawności, polityka „otwartych drzwi” de facto sankcjonująca łamanie prawa i przepisów imigracyjnych… Święta racja Panie Radosławie – radykalni politycy WASZEJ strony politycznej realizują scenariusz terrorystów podboju i zniszczenia Europy.
