Scam marriage, Polish bride and hurt pride.
25/03/2011
496 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Czyli fikcyjne malzenstwo, polska narzeczona i urazona duma.
Ogladalem wczoraj w BBC program o fikcyjnych malzenstwach, zawieranych przez osoby spoza UE w celu uzyskania prawa stalego pobytu na Wyspach.
Okazuje sie, iz jest to dobrze zorganizowany proceder przestepczny, obejmujacy skorumowane kancelarie prawnicze, gangi zapewniajace falszywe narzeczone oraz takiez licencje upowazniajace do zawarcia malzenstwa w kosciele anglikanskim.
Dziennikarz sledczy, udajacy zainteresowanie fikcyjnym ozenkiem, odwiedzil trudniaca takim procederem kancelarie prawnicza Ali Kassima ( typowe angielskie nazwisko ) i tam uzyskal wstepna, bezplatna porade, co i jak. Pierwszym etapem jest znalezienie “narzeczonej”,ale okazuje sie, ze dla chetnego nic trudnego: “brother, no problem, find a Polish bride” ( brader, no-problem, znajdz polska narzeczona ).
Ogladalem wczoraj w BBC program o fikcyjnych malzenstwach, zawieranych przez osoby spoza UE w celu uzyskania prawa stalego pobytu na Wyspach.
Okazuje sie, iz jest to dobrze zorganizowany proceder przestepczny, obejmujacy skorumowane kancelarie prawnicze, gangi zapewniajace falszywe narzeczone oraz takiez licencje upowazniajace do zawarcia malzenstwa w kosciele anglikanskim.
Dziennikarz sledczy, udajacy zainteresowanie fikcyjnym ozenkiem, odwiedzil trudniaca takim procederem kancelarie prawnicza Ali Kassima ( typowe angielskie nazwisko ) i tam uzyskal wstepna, bezplatna porade, co i jak. Pierwszym etapem jest znalezienie “narzeczonej”,ale okazuje sie, ze dla chetnego nic trudnego: “brother, no problem, find a Polish bride” ( brader, no-problem, znajdz polska narzeczona ).
Wprawdzie w tym konkretnym przypadku “narzeczona” ze wskazanego burdeliku byla narodowosci rumunskiej, ale zeby jakis bambus wycieral sobie brudna paszczeke polskimi dziewczynami ( przepraszam za rasistowski jezyk ), to gorzej, nizbym w morde dostal. Ja rozumiem, ze Polacy sa najliczniejsza na Wyspach grupa przybyszow z “Europy Wschodniej” ( Poland to dla Anglikow “Eastern Europe” ), sam bylem swiadkiem podszywania sie dzikich pod narodowosc polska ( Polak w Anglii oznacza przewaznie dobrego i solidnego pracownika ), ale zeby w takim kontekscie … Zabolalo mnie i to bardzo.
Z jednej strony kurwa to raczej nie zawod, a charakter. Z drugiej wszelako liczne sa niestety przypadki naszych rodaczek, pozwalajacych sie tu na londynskim bruku traktowac w sposob przedmiotowy i to powiedzmy sobie szczerze … osobnikom z nie najwyzszych eszelonow “wielokulturowego” spoleczenstwa Wlk. Brytanii ( czyli mowiac prostym jezykiem jakims Turkom, Arabom, Senegalczykom czy innym Nigeryjczykom psiej wiary ). I znow wynika to z ciezkiej sytuacji zyciowej ( typu wynajem domu na spolke z dzikimi, jakims cudem przemyconymi na Wyspy ), ale tez z bardzo zanizonej samooceny jako Polki czy Polaka. I to boli jeszcze bardziej.
A tymczasem lajdaki niby to rzadzace Polska ( a w rzeczywistosci rusko-pruscy namiestnicy ) szczyca sie faktem, ze nie ma sprawy, bo teraz Europa stoi przed nami otworem, a w niej za przeproszeniem nasze dziewczyny leza przed dzikimi otworem.