Bartłomiej Wiśniewski zapytany czy wierzy jeszcze żonie, że to był nieszczęśliwy wypadek, odpowiada: „ciężko teraz powiedzieć, w co się wierzy. Przez tyle dni żyliśmy z rodziną w kłamstwie – i to takim bardzo perfidnym”
O godz. 13.50 , w trakcie konferencji prasowej rzecznik prokuratury okręgowej w Katowicach, Marta Zawada-Dybek, potwierdziła, że złożyła zeznania sąsiadka, która widziała w wózku „uśmiechającą się Madzię”
Ojciec Madzi, tuż po zaginięciu dziecka opowiadał, że pomagał żonie znosić wózek, gdy wychodziła z domu. Że przeszedł z żoną kilkadziesiąt metrów, a następnie rozstali się…Bartosz Wiśniewski podkreślał,że kiedy znosili z żoną wózek. Madzia jeszcze żyła. Że sąsiedzi ich widzieli.
Zapytany cz wierzy jeszcze żonie, że to był nieszczęśliwy wypadek, odpowiada: "ciężko teraz powiedzieć, w co się wierzy. Przez tyle dni żyliśmy z rodziną w kłamstwie – i to takim bardzo perfidnym"
Mec. Szymonek, pełnomocnik procesowy Katarzyny W. , matki sześciomiesięcznej Magdy, która wypadła z kocyka, gdyż był śliski, wydał PAP, oświadczenie, w którym min. napisał ; "uważam, iż jest ona osobą niewinną stawianego jej zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci" – "brak jest jakichkolwiek podstaw, wskazujących aby wypadek ten był wynikiem zaniedbania, ani tym bardziej celowych działań Pani Katarzyny" – "Nie może przecież dziwić, iż młoda matka, na oczach której umarło jej własne dziecko, działa nieracjonalnie".
"Zbulwersowany postępowaniem niektórych osób wypowiadających niepotrzebne i mocno krzywdzące opinie zwracam się o powściągliwość w wyrażanych opiniach i medialnych przekazach dotyczących Pani Katarzyny, jak również jej rodziny"– zakończył oświadczenie adwokat.
Mecenas Szymonek podkreślił, że jego klientka nie jest zdemoralizowana, niezwykle mocno przeżywa to, co się stało i obwinia się za tę tragedię, a w konsekwencji dobrowolnie podała rzeczywisty przebieg wydarzeń.
Moje działania dziennikarskie poświęcone są ludzkim sprawom w myśl zasady - "razem z Wami, wspólnie dla Was", oparte na dewizie - "jeśli uważasz, że zrobiłeś już wszystko, znaczy to - że masz wiele spraw do załatwienia". Mam tez wspaniałą Rodzinę, oraz sprawdzonych przyjaciół