Sadowski Unia zgadza się ponowne wprowadzenie Reformy Wilczka

Tusk i jego ferajna zagania miliony, przepraszam dziesiątki milionów starych, schorowanych Polaków do roboty praktycznie aż do śmierci. Oligarchia i postkomuna jest chciwa. Przymusowa praca starych Polaków i Polek zapewni im żłób pełen podatków, pełen dóbr pochodzący z zagrabionej Polakom pracy . Tusk od pętaków wyzywa tych , którzy nie chcą się zgodzić z jego argumentację, że nie mam kto robić na podatki, na emerytury, że budżet będzie pusty .

 

Tusk , Rostowski, Szejnfeld i reszta oligarchów Platformy , nie mówić o fanfarach an ich cześć w jakie dmą brunatne media bębnią o reformie, o odwadze politycznej , o konieczności , o błogosławionych skutkach pracy przymusowej do 67 roku życia .

 

II Komuna dorobiła się prawie 700 tysięcy urzędników , tak , siedemset tysięcy urzędników . Prawdziwa plaga egipska , która niczym szarańcza niszczy Polskę , doprowadzająca do depopulacji, wyludnienia , nędzy .Chciwa , ciągle podnosząca podatki , a teraz zmuszająca do przymusowej pracy ludzi do 67 roku życia . Tym naiwnym , którzy myślą ,że to już koniec muszę powiedzieć, , że eksperci europejscy twierdza , że aby utrzymać stabilność niemieckiego XIX wiecznego systemu ubezpieczeń przymusowych , musi się podnieść wiek emerytalny do co najmniej 70 lat .

 

Tusk miał wybór , prosty wybór. Aby zapewnić oligarchii wystarczającą ilość podatków w korycie miał dwa proste wyjścia. Albo uderzyć w starych schorowanych Polaków zmuszając ich do pracy aż do śmierci , albo uderzyć w.. klasę urzędniczą .Jeśliby Tusk zlikwidował zbudowaną przez siebie , swoją 150 tysięczna armie urzędników plus dodatkowo zlikwidował kolejne 200 – 300 tysięcy to można by wiek emerytalny .. obniżyć . Prawie pół miliona dodatkowych rąk na rynku pracy , który dostarczyłaby odchudzona klasa urzędnicza , prawie pól miliona faktycznych składek i około 35 , 30 miliardów ( szacunki Rybińskiego ,który koszt utrzymania 100 tysięcy szacował na co najmniej 5 miliardów złotych ) oszczędności na utrzymaniu urzędników. Mniej szkodzących przedsiębiorczości urzędników w więcej miejsc pracy, większy rozwój,większe podatki .

 

Tusk nie chce przeprowadzić żadnych wolnorynkowych reform , nie chce dopuścić do powstania polskiej klasy średniej , nie chce dopuścić do rozwoju cywilizacyjnego Polski . W kontekście rozbudowy ciągłej rozbudowy biurokracji z jednej strony , a rosnącej eksploatacji ekonomicznej Polaków, a zmuszanie ich do przymusowej pracy na starość jest taką formą wyzysku złowieszczo brzmią słowa Cichockiego , który w swoim tekście „ Nowy porządek w Europie „ przeszczepia na grunt Polski ideę budowy w Europie systemu autorytarnego .

 

Jak już wcześniej wspomniałem dwa zbrodnicze socjalizmy totalitarne oparły swoje systemy na urzędnikach. Ciągał rozbudowa systemu urzędniczego w Polsce powinna budzić niepokój .

 

 

Biurokracja, setki tysięcy usłużnych , sprzedajnych ludzi , setki tysięcy nikomu nie potrzebnych stanowisk, setki , tysiące zbędnych instytucji. Tak socjalizm , państwo autorytarne bez kadr nie mogłoby się rozwijać.

Biurokracja jest w chorych, ułomnych systemach politycznych , a takim może się pochwalić Polska jest jak rak . Rozrasta się, mnoży , niszczy tkanki , niszczy w końcu cały organizm żywiciela , niszczy w tym wypadku społeczeństwo polskie. Za Tuska powstało już 150 tys nowych stanowisk urzędniczych , rak rozprzestrzenia się błyskawicznie .

 

II komunę łączy z socjalizmami totalitarnymi wszechwładza , miękka co prawda w stosunku do komunizmu, czy nazizmu , ale jednak wszechwładza, daleko posunięta bezkarność. Obłąkańczo szczegółowe i zarazem niejasne prawo i uregulowania prowadza do coraz większej demoralizacji zarówno urzędników jak i ich ofiary .

 

Wszyscy zdają sobie sprawę ,że tylko drastyczna redukcja idąca w setki tysięcy stanowisk i uregulowana prawnie zmiana relacji urzędnik obywatel może zatrzymać depopulację i degradacje cywilizacyjną Polski .

 

 

Uwagi Sadowskiego z jego tekstu „Właściciele hodowli króliczków „ które zainspirowały mnie do napisania tego tekstu .

 

Sadowski „Celem polskich polityków powinno być przywrócenie wolności gospodarczej, tak jak już raz zrobił to ostatni rząd PRL w tzw. ustawie Wilczka. W połączeniu z zaradnością i przedsiębiorczością Polaków zaowocowała ona największym „cudem gospodarczym" końca XX wieku. „Cud" jest jak najbardziej ziemskiego pochodzenia wystarczyło zlikwidować regulacje paraliżujące aktywność ekonomiczną.Po prostu nie przeszkadzano nie tylko w zakładaniu firm, ale przede wszystkim ich prowadzeniu. Rząd był zaabsorbowany czym innym i przedsiębiorczość zostawiono „samej sobie". …’Biurokracja nie jest niewiadomego pochodzenia. Urzędnikiem nikt nie staje się poprzez samozatrudnienie. Wzrost liczby pracujących dla rządu nie odbywa się bez jego inicjatywy, wiedzy i akceptacji.„…”nną receptą ma być „reforma stanowienia prawa". Obserwacja, że „system tworzenia prawa niewiele różni się od tego z czasów PRL, „….”Masowa produkcja rządu i parlamentu jest tylko konsekwencją braku granic dla ingerencji władzy w życie społeczne i gospodarcze.„….”Dlaczego, mimo upływu prawie ćwierćwiecza, utrzymuje się przekonanie, że ustawa Wilczka była aktem rewolucyjnym?

Bo była nową konstytucją wolnej przedsiębiorczości. Nie „usprawniano" (tak jak dziś), tylko zlikwidowano wrogi system wobec gospodarki.”…”W 2008 roku, w dwudziestą rocznicę jej przyjęcia, ( ustawy Wilczka ) przedstawiciel Komisji Europejskiej powiedział w obecności m.in. pana ministra, że zobowiązania Polski wobec Unii pozwalają na jej ponowne wprowadzenie.„….”Nie ma co panie ministrze apelować o zmianę „nastawienia urzędnika do petenta", skoro jest to tylko funkcjonariusz systemu. Okazywanie przez niego wyższości wobec obywatela jest wyłącznie rezultatem nadania mu przez rządy arbitralnej i szerokiej władzy, która jest coraz częściej władzą niszczenia przedsiębiorców. „….(źródło)

 

Polecam również ciekawy tekst , pana Marcina Kacprzaka „III Rzesza .Niemiecki temat tabu „warto go przeczytać, aby pozbyć się złudzeń co do wpływu ideologi socjalizmu totalitarnego Hitlera na współczesne Niemcy,a szczególnie ich elity polityczne . Fragment „Ian Keshaw, brytyjski historyk, jeden z najlepszych badaczy okresu III Rzeszy w Niemczech, w swojej znakomitej książce (bardzo polecam a wręcz żądam abyście ją przeczytali) „Mit Hitlera”, podaje już na zakończenie pewne szokujące dane statystyczne. Już po zwycięstwie aliantów, pomimo pełnej świadomości jaką posiadała opinia publiczna w Niemczech na temat ogromu zbrodni nazistów, badania wskazywały na wciąż utrzymujący się duży wpływ wspomnianego mitu Hitlera i III Rzeszy na niemieckie społeczeństwo. Cytując Kershaw’a: Badania opinii przeprowadzone przez amerykańskie siły okupacyjne krótko po wojnie, gdyż już w październiku 1945 roku, w reprezentatywnej grupie mieszkańców Darmstadtu ujawniły różnice przekonań na temat nazizmu między Niemcami poniżej dziewiętnastego roku życia a starszymi. Aż 42 procent młodzieży – i 22 procent dorosłych – uważało że odbudowę Niemiec po II WŚ najlepiej przeprowadziłby „nowy potężny Führer”

 

Marek Mojsiewicz