Sadowski Unia upodabnia się do autorytarnych reżymów
22/12/2011
380 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Wspólnym mianownikiem dla państw bloku sowieckiego oraz krajów unii państwowej i walutowej jest zadłużenie, którego nie daje się spłacić. Gospodarki rynkowe w reżimie dyrektyw wytwarzają o wiele za mało, aby pokryć wydatki rządowe
Jedno zdanie z tekstu Sadowskiego może być europejskim politycznym manifestem prawicy . „przywrócenia wolnego rynku i wolności politycznej oraz redukcji zadłużenia i socjalnych funkcji rządów.”
Wolny rynek , wolności polityczne , mały rząd . Bez tych trzech rzeczy trudno mówić o wolnym społeczeństwie , o wolnych ludziach go tworzących . Zamiast tego mamy istniejący i propagowany chory model autorytatywnego państwa i społeczeństwa. Paradoksalnie Europa Zachodnia przyswoiła sobie strukturę polityczna reżymów realnego socjalizmu . Nie był to trudne . Klasa polityczna społeczeństw Zachodniej Europy wyrastała bardzo często bezpośrednio z elity , która zbudowała zachodnią odmianę lewicowych reżymów. Mussolini , Hitler, Salazar, Franco , francuska Vichy . Totalitaryzmy faszystowskie ze skrajna lewicą Hitlera na czele . W Europie następuje można powiedzieć powrót do korzeni ideologicznych sprzed kilkudziesięciu lat. Amerykańska kilkudziesięcioletnia okupacja polityczna Europy Zachodniej jak widać nie zdała egzaminu . Ledwo Niemcy uzyskały faktyczną suwerenność ,a procesy totalitarne , procesy prusycyzacji powróciły .
W poprzedniej notce zwróciłem uwagę na podobieństwa jakie istnieją pomiędzy społeczeństwami Korei Północnej i „podatkowymi” Europy. W obu przypadkach elity, państwo okrada obywateli n a taką skalę ,że nie są oni w stanie przetrwać ,leczyć ,edukować, zabezpieczyć się na starość , posiadać dzieci bez pomocy państwa . Proszę sobie tylko wyobrazić socjotechniczne możliwości . proszę sobie wyobrazić te masy niewolnicze , te nieograniczone możliwości inżynierii społecznej kształtowania, hodowania nowego człowieka .
Wróćmy do Sadowskiego.
„W dzisiejszej demokracji
nie ma praktycznie żadnych granic dla rządu, który zadłuża przyszłe pokolenia. Cecha ta upodabnia
praktykowaną dziś demokrację do autorytarnych reżimów realnego socjalizmu. „…”Państwa bloku sowieckiego
były bankrutami. Ich transformacja sprowadzała się do
przywrócenia wolnego rynku i wolności politycznej oraz redukcji zadłużenia i socjalnych funkcji rządów. „…..”Zmienią się też bez wątpienia instytucje polityczne.
Nie do utrzymania będzie władza instytucji unijnych, która
nie pochodzi z demokratycznych wyborów ani nie podlega ich kontroli”…..”Wspólnym mianownikiem dla państw
bloku sowieckiego oraz krajów unii państwowej i walutowej jest zadłużenie, którego
nie daje się spłacić. Tak jak gospodarki poddane dyktatowi planu, tak też g
ospodarki rynkowe w reżimie dyrektyw wytwarzają o wiele za mało, aby pokryć wydatki rządowe i wykładniczo rosnące koszty obsługi wciąż zaciąganych długów.”…..”.”Obecna transformacja jest rezultatem
bankructwa tzw. państwa dobrobytu, tak jak poprzednia bankructwa realnego socjalizmu. „…..(
źródło)
Marek Mojsiewicz