Bez kategorii
Like

Rząd ad Hoc, albo nie znam gościa, dowiadujcie się w sejmie

16/08/2012
391 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Były esbek wpłacał pieniądze na PO

0


 Stanisław Hoc, funkcjonariusz Departamentu II MSW PRL, jest doradcą z ramienia PO przy sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Wpłacał on także pieniądze na fundusz wyborczy partii Donalda Tuska.


– Nie znam nazwiska. Nie wydaje mi się, żeby Platforma miała doradcę ds. służb specjalnych – odpowiedział premier Donald Tusk, pytany przez „Gazetę Polską Codziennie" o Stanisława Hoca. – Trzeba zapytać w Sejmie – dodał rzecznik rządu Paweł Graś, nie rozwijając tematu. Jest to o tyle dziwne, że gdy Paweł Graś zasiadał w sejmowej komisji ds. służb specjalnych, PO zgłosiła Stanisława Hoca jako swojego doradcę.

Co ciekawe, w czasie rządów PiS Stanisław Hoc nie uzyskał certyfikatu dostępu do informacji niejawnych, co sprawiło, że nie mógł być doradcą speckomisji. Po wygranych przez PO wyborach Stanisław Hoc taki certyfikat uzyskał – wydał go szef ABW Krzysztof Bondaryk.

Stanisław Hoc jako ekspert występował w procesie Tadeusza J., rosyjskiego szpiega GRU w Polsce. Według nieoficjalnych informacji Hoc wydał korzystną opinię dla J., który ostatecznie został skazany w 2011 r. na trzy lata więzienia za szpiegostwo.

Stanisław Hoc jest nie tylko sejmowym doradcą, ale także darczyńcą Platformy Obywatelskiej. W ostatnich wyborach wpłacił 5 tys. zł na fundusz wyborczy PO, o czym informowała „Rzeczpospolita".

Jak pisaliśmy w poprzednim wydaniu „Codziennej", ze zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej akt osobowych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL wynika, że Stanisław Hoc karierę rozpoczął w Komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Opolu w październiku 1969 r. Przez kolejne lata wspinał się po szczeblach esbeckiej kariery – w 1983 r. trafił do Departamentu II MSW, w którym zajmował się m.in. analizą informacji na temat działalności wywiadów zachodnich. Na ich podstawie opracowywano informacje wykorzystywane do dezinformacji i w tzw. grach operacyjnych. Wydziały, w których pracował ppłk Hoc, zajmowały się również prowadzeniem kartotek osób związanych z zagranicznymi ośrodkami wywiadowczymi, kartotek uciekinierów i kartotek możliwości agentury kontrwywiadowczej w kraju. Większość tych dokumentów pod koniec lat 80. została zniszczona – dotyczyło to głównie sieci agenturalnej kontrwywiadu.

Stanisław Hoc w styczniu 1977 r. został skierowany na szkolenie do Związku Sowieckiego. W tym czasie był już wykładowcą Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego w Legionowie, która kształciła kadry służb specjalnych PRL-u i Milicji Obywatelskiej. W 1980 r. Stanisław Hoc wziął udział w organizowanym przez WSO seminarium pt. „Imperializm", na którym przedstawił materiał dotyczący funkcji i zadań wywiadu RFN wobec Polski Ludowej. Po zlikwidowaniu SB Stanisław Hoc w 1990 r. został wiceszefem kontrwywiadu Urzędu Ochrony Państwa. W czasie pracy w UOP przełożonym Hoca był Konstanty Miodowicz, obecny poseł Platformy Obywatelskiej.

http://niezalezna.pl/31926-byly-esbek-wplacal-pieniadze-na-po

Ach te POdwiązania, jak te sznureczki piją w rączki chciałoby się zrobić jakiś ruch samodzielnie a tu do każdej rączki i nóżki sznurek POdwiązany i nijakiej samodzielności, bo jeszcze można od sponsora "teczką" po łbie dostać i koniec kariery marionetki. Wiecie ja im czasem współczuje, ciężki był los kapusia, ale marionetki jeszcze cięższy straszne sny, nasłuchiwanie nocą idą, nie idą, PO mnie, nie PO mnie. Okropność!!

0

lancelot

"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyœść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśœmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/

915 publikacje
228 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758