Ryszard jako? I poważny temat n/t prokuratorów.

Właśnie jako kto? Na wczorajszej komisji której przewodniczył.

 Obejrzałem dzisiaj  komisje pod przewodnictwem Ryszarda, dla polski bardzo wazną i ligę mistrzów dla polski mało ważną. Mianownik jest taki że pan Ryszard wielkimi swoimi staraniami chciał owe wydarzenia  zrównoważyć swoim relacjonowaniem która to telewizja akurat w danej chwili transmituje na zywca jego facjate.

Heee heee przepraszam państwa ale dostałem właśnie smsa że tvp info jednak nadaje hehehe. Mówi pan Rysio.

Heeee heee przepraszam tvn24 też nadaje na żywo.

Rysio chyba powinien juz odejść do jakiejś zaprzyjaznionej telewizji np. TVP, POLSAT, Nsport, TVPsport jako sprawozdawca sportowy.

A nie do cholery zajmować się poważnymi sprawami bo to ani smieszne (chyba że w Kawie na Ławie i u MO wJEGO małym mniemaniu) ani misiowate,poprostu żenada.

Wszystko na temat tego błazna.

Szanowany przeze mnie Marek Pyza z dwutygodnika "wSieci". Do 28 listopada 2012 r. również w tygodniku "Uważam Rze".

Żródło: wPolityce.pl

Wraz z potwierdzeniem, że urządzenia używane przez biegłych w Smoleńsku wykryły trotyl, płk Jerzy Artymiak, a zwłaszcza siedzący obok niego płk Ireneusz Szeląg powinni byli pochylić pokornie głowę i przeprosić.

Przede wszystkim Cezarego Gmyza i jego kolegów zwolnionych z „Rzeczpospolitej” (co w konsekwencji doprowadziło do zamordowania „Uważam Rze”), ale przede wszystkim opinię publiczną. I przy okazji wyjaśnić, dlaczego to jedno zdanie płk. Artymiaka nie przeszło płk. Szelągowi i płk. Rzepie przez usta 30 października:

Niektóre z użytych w Smoleńsku detektorów faktycznie wykazały TNT.

 Panie red. Marku Pyzo nie mogli przprosic oj nie mogli dlatego bo już sie przed konferencją umówili z cieciem, słupem z rzepy(czytaj pan H szkoda że nie CH) pan nastepny słup nad naczelny w okularach z papierosem w mordzie i eeee, z Tyskiem nie tuskiem (pózna pora) czas na bohatera Serementa (nawet nie chce mi się sprawdzac jak sie, zwie za co go nie przepraszam).

Pan Marek Pyza:

Posiedzenie komisji sprawiedliwości, przyznanie prawdy przez wojskowych – po przyciśnięciu do ściany – a zwłaszcza oświadczenie producenta detektorów odbierają resztki zaufania do prokuratury.

Naprawdę ja  już złudzeń wcześniej nie miałem  co do zaufania do tych Prokreatorów rzeczywistości  a pan rasztki? Jakieś?