Zimna wojna wciąż trwa: niemieckie służby zatrzymały rok temu małżeństwo rosyjskich agentów z austriackimi paszportami. Para, mieszkająca od 25 lat w Niemczech, kupowała dokumenty NATO od urzędnika holenderskiego MSZ. „Nielegalni” są obok nas.
“Nielegalni” agenci rosyjskiego wywiadu zyskali sławę wraz z rozpracowaniem grupy w USA, w której pracowała słynna Anna Chapman. Trochę później aresztowano w Niemczech mniej fotogeniczną parę “nielegalnych”, małżeństwo rosyjskich szpiegów z austriackimi paszportami, które zostało uplasowane w Niemczech w 1988 roku. Niemiecki tygodnik “Die Welt” przypomina nam detale rosyjskiej operacji w Niemczech. “Nielegalni” są obok nas.
Rosyjscy agenci podający się za Heidrun Freud i Andreas Anschag zostali wyszkoleni w latach 80-tych w specjalnej szkole językowej rosyjskich służb. Wysłano ich do Niemiec w 1988 roku, załatwiając im w jakiś sposób prawdziwe austriackie paszporty. Droga do Niemiec wiodła przez Meksyk. Dlaczego ? Chodziło o makijaż akcentu obu agentów: podali się oni za Austriaków urodzonych i wychowanych w Ameryce Południowej. Ameryka Poludniowa była podobno często używaną legenda przez Rosjan.
Małżeństwo Anschlag osiedliło się w Niemczech, pan Anschlag skończył studia mechaniki przemysłowej na renomowanym niemieckim uniwersytecie i zaczął prace w niemieckich firmach. Pani Anschlag stała się gospodynią domową. Przez dekady małżeństwo Anschlag żyło dyskretnie, będąc sterowanymi równie dyskretnie przez centralę w Moskwie. Do komunikacji z Moskwa używali nie tylko stacji radiowej i klasycznych skrytek, używali też serwis YouTube !
Pan Anschlag dostawał pensję wywiadowczą w wysokości 4300 Euro a pani Anschlag 4000 Euro. Do tego oczywiście pan Anschlag otrzymywał niemiecką pensję od swojego oficjalnego niemieckiego pracodawcy.
Anschlagowie wypadli po rozpracowaniu amerykańskiej siatki Anny Chapman. Okazało się, że Anschlagowie zapłacili 72 tysiące Euro urzędnikowi holenderskiego MSZ za dokumenty NATO:
http://monsieurb.nowyekran.pl/post/58099,rosyjski-szpieg-w-msz
Oczywiście Holender był typowany przez centralę w Moskwie i innych szpiegów, których Anschlagowie nie znali. Anschlagowie zajmowali się tylko częścią logistyczną i finansową. Tak jak to robił w latach 70-tych słynny “polski” szpieg Marian Zacharski.
Mrożącym krew w żyłach detalem jest to, że po rekrutacji holenderskiego urzędnika, centrala w Moskwie zastanawiała się jak przyspieszyć jego karierę w ministerstwie, tak aby mógł on mieć dostęp do jeszcze ważniejszych dokumentów. Pokazuje to na rozmiar i bogactwo agentury jaka mają Rosjanie w Europie.
Rosyjscy “nielegalni” operują w Niemczech. A w Polsce ?
Link: http://www.welt.de/print/wams/politik/article110073295/Alpenkuh-1-sendet-nicht-mehr.html
Tisze jedziesz, dalsze budiesz: dom rosyjskich szpiegów w Niemczech
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!