Każdy z nas ma swój kodeks niepisanych praw, których złamanie jest niedopuszczalne.
"Zdrada"
Podajesz mi dłoń
– drży,
dotykasz mych ust w pocałunku
– wyczuwam chłód,
mówisz do mnie
– Twoje słowa ranią,
patrzysz na mnie
– Twój wzrok przeszywa mnie
obojętnością.
Sięgam do Twego serca i…
na mej twarzy
pojawia się uśmiech
– nienaturalny, wymuszony,
próbuję nim sfałszować prawdziwe uczucia,
które mimowolnie
cisną się na twarz.
Twoje usta
niegdyś owiane niewymownym wdziękiem
dziś
wypełnione są zdradą,
zdradą –
która je szpeci i wykrzywia
w nieszczerym uśmiechu.
Twoje serce
– nie ma w nim już miejsca
na miłość,
Twoje ciało
– przesycone podstępną zdradą
straciło swą dawną piękność,
zdrada
– to od początku do końca Ty!.