Wczoraj w Warszawie odbyła się rozprawa Kobylański vs Sikorski (Raduś). Przedstawiam nadesłaną relację. Proces cywilny, ale przybyli antyterroryści. Mieli nawet psa. Ci ludzie na zdjęciu byli zagrożeniem terrorystycznym.
Poniżej wklejam relację z samego Meksyku, którą otrzymałem na temat tej rozprawy. Wnoski są te, co zwykle:
a) władze i urzędy olewają polską diasporę
b) mają ją za zagrożenie.
Polska nie będzie jednak silna, jeśli nie wykorzystamy potencjału naszych sióstr i braci zza granicy. Musimy tworzyć ponadgraniczną polską wspólnotę. Ci którzy nie chcą by Polska była podmiotowa dobrze rozumieją, że osłabianie Polonii osłabia też Polskę. Poniżej cytat:
Proces o znieslawienie, ktory wytoczyl znany dzialacz polonijny z Ameryki Lacinskiej, Jan Kobylanski, szefowi MSZ, Radoslawowi Sikorskiemu, trwa. Jedna z ktorychs juz z kolei rozpraw odbyla sie w czwartek , 2 lutego tego roku o godzinie 11.40 w sali nr 236, w budynku Sądów przy Aleji Solidarnosci.
W imieniu pozwanego, Radoslawa Sikorskiego, wystąpił adwokat Łukasz Rędziniak. Sikorski był nieobecny. W imieniu Jana Kobylańskiego występował mecenas Zbigniew Cichoń z Krakowa, były senator z PiS.
Sala była pełna publiczności. Sprawa zaineresowaly sie media , o czym swiadczy obecnosc przedstawiciela Polskiej Agencji Prasowej.
Zwolennicy Jana Kobylanskiego przygotowali transparenty i ulotki zjawiajac sie z nimi przed Salę Sądową.
Policja zareagowala na to w sposob specjalny: przed salą sądowa było kilku antyterrorystów z psem policyjnym , jak na procesie gangsterów.
Sąd udzielił głosu adwokatowi Jana Kobylanskiego, mec. Cichoniowi, który dobitnie przedstawił, że świadkowie Sikorskiego: Lizut, Gugała i dwóch innych , inaczej zeznawało w tej sprawie przed sądem karnym, a inaczej przed sądem cywilnym . To świadczy o ich niewiarygodności i mogą być odrzuceni jako świadkowie.
Mecenas Sikorskiego, Łukasz Rędziniak , zwrócił się do Sądu, żeby oddalić pozew, bo to co Sikorski napisał nie jest obraźliwe dla Kobylańskiego i należy zakończyć proces. Posądził też stronę składająca pozew, że usiłuje przedłużać proces. Nastąpił spór między adwokatami, w którym Mec. Cichoń był lepszy i konkretniejszy.
Sędzina prowadząca proces nie ingerowała w spory i ogłosiła, że odracza proces do 19 czerwca, ale adwokaci zareagowali i termin zostal wyznaczony na 14 marca 2012 r. , na godz. 12 .00 , sala 614 Sąd Okręgowy w Warszawie ul. Solidarności 127. Na tym rozpraw zakonczono. Auror: Jan G.Grudniewski
Gen. PDS Jan G. Grudniewski
Konstytucja III. RP, Art. 54., 1. Kazdemu zapewnia sie wolnosc wyrazania swoich pogladów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.