Rosyjskie „Staruchy” – po 2 lata dla Pussy Riot

To damskie wersje naszego „Starucha” karane za podobne działania performeskie.

 Grupa Pussy Riot. Trzy dziewczyny 23-24 letnie właśnie dostały po 2 lata bezwzględnego więzienia w kolonii karnej za protest przeciw temu, że patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl pobłogosławił Władimira Putina na prezydenta.
Na zdjęciu jest okładka ostatniego „Der Spigel” z liderką tej kapeli pankowej, która urządziła nielegalny koncert w cerkwi. Przedtem dziewczyny zrobiły taki na Placu Czerwonym, i dachu aresztu, dla zatrzymanych tam po demonstracjach. Kapele Gospel pewnie teraz będą omijać Rosję szerokim łukiem Rosję.
Spigel pisze "Putin błyskawicznie zmienia Rosję w represyjny kraj, przypominający ZSRR", Tusk robi to z Polską.
„Ta akcja stanowiła rozpaczliwą próbę zmiany systemu politycznego – napisała w oświadczeniu Tołokonnikowa. – Nie miałyśmy zamiaru nikogo obrażać. Nie oczekiwałyśmy, że nasz występ sprawi, iż ktoś poczuje się tym urażony. Fakt, że nie uznajemy się winne, nie oznacza, iż nie jesteśmy gotowe przyznać się do błędów. Jeśli ktoś poczuł się obrażony, jestem gotowa uznać, że popełniliśmy błąd natury etycznej.” „ Gdybyśmy występowały tylko w cerkwiach, można by było zarzucać nam nienawiść czy niechęć do religii. Występowałyśmy jednak w wielu miejscach. Nie jesteśmy antyreligijne . Przeciwnie – we wszystkich wywiadach mówimy, że szanujemy ideały chrześcijaństwa – napisała w swoim oświadczeniu Samucewicz.”

Nawalny skomentował to tak, że straci na tym najbardziej Cerkiew, bo wyrok spowoduje nastroje antyklerykalne. Że sam nazwał tę akcję idiotyczną, a dziewczyny „durami”, ale karą za to powinna być grzywna, a nie 2 lata. Ten wyrok ma powiedzieć wszystkim, że Putin będzie wsadzać swoich przeciwników i żadne prawo mu w tym nie przeszkodzi. Sprawa jest „demonstracyjnym zniszczeniem praworządności”

Że cała akcja w cerkwi trwała 5 minut, było tam wtedy kilka osób. Dziewczyny pośpiewały, poskakały i poszły, niczego nawet nie dotykając.

http://navalny.livejournal.com/728962.html

Prawie identyczna sprawa, jak ostatnia „Starucha”, to sprawa Tasji Osipowej. To działaczka radykalnej antyputinowskiej partii ze Smoleńska. Oskarżona o handel narkotykami, „znaleziono” je u niej. Staruchowi grozi 10 lat więzienia, ona je już dostała. Uznana została za więźnia politycznego przez opozycję. Świadek w tej sprawie Anton Mandrik, potwierdził, że narkotyki jej podrzucono. Powiedział także, że władze nakłaniały go do fałszywych zeznań, szantażując sprawą karną o przestępstwo pospolite. Starano się też naciskać na jego ojca, by ten wpłynął na syna.
Na dzisiejszym posiedzeniu sądu, też oficer policji prowadzący przeszukanie odmówił przebadania się na detektorze kłamstwa. Zaś sąd odmówił prośbie oskarżonej przebadania jej, na tym detektorze.

Generalnie to od dawna tak dokładnie nie naśladowaliśmy naszego wschodniego sąsiada. Przyjęto tam ostatnio trzy ustawy zaostrzające kary w sprawie demonstracji, zniesławienia w mediach i wolontariatu. U nas podobnie, przy czym choć na obrażanie mamy skuteczny paragraf, to i tu ma być zaostrzenie. Pozostałe dwa prawa zaostrzono. Dlaczego jednak nawet wolontariat przeszkadza. No cóż, żaden totalitaryzm nie toleruje żadnej spontanicznej działalności poza tą, którą kontroluje.

http://www.polskatimes.pl/artykul/631219,proces-dziewczyn-z-pussy-riot-putin-dusi-wojowniczki,3,id,t,sa.html
http://lenta.ru/news/2012/08/13/taisia/
http://www.spiegel.de/international/europe/spiegel-cover-story-on-pussy-riot-trial-and-putin-a-849697.html#ref=rss?utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter