Polskie myśliwce patrolujące w ramach misji NATO (Baltic Air Policing) przestrzeń powietrzną państw bałtyckich musiały eskortować wczoraj nad Bałtykiem cztery rosyjskie bombowce – podało Ministerstwo Obrony Litwy.
Litwa podkreśla, że takie przypadki zdarzają się ostatnio co najmniej raz w tygodniu, a rosyjskie samoloty wojskowe coraz częściej wykonują nad Bałtykiem wyjątkowo dużo lotów.
"17 lipca odnotowano wzmożoną aktywność nad Bałtykiem sił powietrznych Federacji Rosyjskiej. Loty wykonywano nad wodami neutralnymi. Na mocy pewnych procedur myśliwce pełniące natowską misję Air Policing zostały poderwane w powietrze, by eskortować rosyjskie maszyny" – poinformowały służby prasowe litewskiego resortu obrony.
Informująca o tym agencja BNS pisze, że rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że cztery z jego bombowców strategicznych Tu-22M3 wykonywały dziś loty na Bałtykiem i Morzem Czarnym, by podnieść umiejętności pilotów w lataniu nad terenem bez naprowadzania i wykonać szereg zadań we współdziałaniu z załogami myśliwców Su-27.
Resort obrony w Moskwie podkreślił, że wszelkie loty samolotów rosyjskich sił powietrznych odbywały się zgodnie z zasadami wykorzystania przestrzeni powietrznej nad wodami neutralnymi, bez naruszania granic innych państw.
W sobotę litewska minister obrony Rasa Juknevicziene powiedziała, że myśliwce z misji NATO co najmniej raz w tygodniu eskortują maszyny rosyjskich sił powietrznych, które przejawiają wzrastającą aktywność nad Bałtykiem.
PAP, Gazeta Wyborcza
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,12146436,Polskie_mysliwce_eskortowaly_rosyjskie_bombowce_nad.html