Rosja wysyła wojska do Arktyki.

Minister Obrony Rosji – Anatolij Serdjukow oświadczył, iż do Murmańska zostaną wysłane dwie brygady, w tym jednostki specjalne. Ich celem ma być ochrona interesów Rosji. Żołnierze będą stacjonować w pobliżu granicy z Norwegią.

Uważa się, że ten region arktyczny może zawierać aż ¼ światowych złóż ropy naftowej oraz gazu ziemnego.

Rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji twierdzi, że żołnierze będą wyposażeni w specjalistyczne sprzęt do w trudnych arktycznych warunkach. Wysłanie żołnierzy ma na celu „ustabilizowanie” sytuacji w regionie.

Premier Władimir Putin powiedział, że Rosja „pozostaje otwarta na dialog” z sąsiadami, ale będzie „zdecydowanie” bronić swoich interesów w regionie.

Do terenów arktycznych pretensje roszczą także Stany Zjednoczone, Kanada, Norwegia oraz Dania. Niedawno pomiędzyRosją i Norwegią doszło do porozumienia w sprawie większości spornych terenów na Morzu Barentsa. Wyjątkiem jest Grzbiet Łomonosowa – podwodne góry pod Biegunem Północnym. Region ten jest kluczowy dla Rosjan.

Natomiast wicepremier Federacji Rosyjskiej stwierdził, iż w 2012 roku Rosja zgłosi komisji ONZ rozszerzenie swych granic w Arktyce.

Siergiej Iwanow powiedział: „- Liczę, że w przyszłym roku przedstawimy komisji ONZ uzasadnione naukowo oświadczenie o rozszerzeniu granic naszego szelfu w Arktyce”

Niedawno rozpoczęła się rosyjska ekspedycja, mająca na celu uzasadnienie roszczeń Rosji do rozszerzenie granic. Ekspedycja ma potwierdzić, że Grzbiet Łomonosowa stanowi część szelfu należącego do Rosji. Jeżeli ekspedycja to potwierdzi, Rosja otrzyma ponad milion metrów kwadratowych w Arktyce. Ponadto uzyskają prawo do eksploatacji złóż ropy naftowej i gazu.

Według prawa międzynarodowego żaden kraj nie ma zwierzchnictwa nad biegunem północnym oraz oblewającymi go wodami. Natomiast każde państwo „arktyczne” może (zgodnie z konwencją ONZ z roku 1982) zwiększyć strefę ekonomiczną, jeżeli udowodni, że dany obszar jest przedłużeniem szelfu kontynentalnego kraju.

Sek