Rosja przygotowuje się do testowania międzykontynentalnej rakiety balistycznej zdolnej do przenoszenia głowic nuklearnych o potężnej sile, zdolnej do zniszczenia całego kraju wielkości Francji. Taki ewentualny atak byłby katastrofalny i z pewnością zakończyłby się śmiercią wielu milionów ludzi.
Opracowywany w ciągu ostatnich siedmiu lat, nowy międzykontynentalny pocisk balistycznych RS-28 „Sarmat” uzyskał w terminologii NATO złowrogą nazwę „Szatan 2” ze względu na swoją potencjalnie niszczycielską moc i fakt, że jego poprzednik, pocisk RS-36M nosi w NATO przydomek „Szatan”. Rakieta jest zdolny do przenoszenia największych i najcięższych głowic nuklearnych i jest to obecnie największy pocisk jądrowy na świecie.
Cały zestaw gotowy do lotu waży nawet 100 ton i jest w stanie razić cele w promieniu 10 000 kilometrów. W sumie rakieta jest w stanie przenieść do 12 głowic jądrowych. Oprócz niesamowitej siły rażenia, RS-28 „Sarmat” ma też imponujące parametry prędkości. Analitycy twierdzą, że może rozwijać prędkość, przy której żaden system obrony przeciwrakietowej nie będzie w stanie jej przechwycić. Dodatkowo Rosjanie chwalą się, że pocisk jest wyposażony w zaawansowaną technikę stealth uniemożliwiającą wrogowi jego namierzenie.
Można tylko podejrzewać, że powstanie takiej broni zdolnej do niszczenia w jednym ataku całego kraju, określi standardy w zakresie rozwoju podobnych rozwiązań w arsenałach innych posiadaczy broni jądrowej. Będzie to niezbędne w celu osiągnięcia odpowiedniego poziomu wzajemnego odstraszania jądrowego. Rosyjskie media propagandowo dodają, że nowe rakiety mogą z łatwością „wymazać obszar wielkości Teksasu”, a takie ostentacyjne twierdzenia traktowane są jako próba zastraszenia swego długoletniego rywala – Stanów Zjednoczonych. W zasięgu RS-28 będzie cała Europa oraz wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Niestety w zasięgu będzie też Polska, która przez upór w budowie tak zwanej tarczy rakietowej chroniącej USA, mogą na nas kiedyś sprowadzić wielkie kłopoty.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl