Bez kategorii
Like

Rewolucja już tu jest! KONY 2012!

08/03/2012
590 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Niewiarygodna i niesamowita historia ruchu, który w tym momencie przetacza się przez świat. Gdy to piszę średnio tysiąc osób na minutę dołącza do tej inicjatywy. KONY 2012. Pierwsze słyszysz? Usłysz, zobacz.

0


 Ta inicjatywa, historia tego ruchu jest niesamowita. By zachęcić Cię do zagłębienia się dalej w temat napiszę na początek kilka faktów. 

Cały ruch rozpoczął się od jednego Amerykanina, który trafił do Ugandy, gdy ta była nękana wojną domową. Obiecał wtedy nowo poznanemu dzieciakowi, że zrobi wszystko co tylko w jego mocy by powstrzymać terror, jakiego ofiarą  jest lokalna społeczność i od niego się wszystko zaczęło. Gdy teraz o tym piszę, w wyniku jego działań żołnierze USA aktualnie wspierają siły ugandyjskie w tropieniu zbrodniarza – Josepha Kony’ego, który nękał tę społeczność przez ponad 20 lat i był powodem tych wszystkich cierpień. Co więcej już co najmniej 1.400.000 ludzi na całym świecie wsparło tę inicjatywę i przybywa ich w ogromnym tempie, dzięki rozprzestrzenianiu się informacji w Internecie. Udało się także wyprzeć zbrojne ramię Kony’ego – LRA z Ugandy.

A jak to było możliwe?

Pokazuje to świetnie pół godzinny film, który od 5 marca tego roku, czyli raptem przez 3 dni, zdobył już oglądalność rzędu 7,3 miliona wyświetleń na samym youtube.com!! Film jest wstrząsający, wzruszający, dający nadzieję, pokazujący radość, pokazujący jak cały ten ruch powstał, jak udało się im dotrzeć do władz, dzięki czemu i w jaki sposób doprowadzić do militarnego wsparcie ze strony USA, mającego na celu pomóc w zakończeniu zbrodni na ludności, popełnianych przez Kony’ego. 

Jest on póki co dostępny jedynie w wersji angielskiej bez napisów, pod tym adresem i szczerze polecam go każdemu, bo ta historia chwyta za serce, ale także pokazuje inżynierię rewolucji, która właśnie ma miejsce na świecie. Rewolucji ludzi, którzy masowo, dzięki Internetowi, zrzeszają się i wymuszają na rządach działania, których oczekują. Ludzie masowo zaczęli sięgać po władzę, która im przynależy!

Film – po angielsku, trwa 30 minut – 

Inicjatywa, którą nazwali "Invisible children", czyli niewidoczne dzieci, bo problem tych afrykańskich dzieci porywanych i zmuszanych do czynnego udziału w tej partyzantce Kony’ego był niewidoczny dla większości świata. Ich inicjatywa na facebooku zbiera w ogromnym tempie kolejny zwolenników – https://www.facebook.com/invisiblechildren

I cóż to za tytułowa rewolucja? Ta sama, z którą mieliśmy do czynienia w Iranie, gdy ludzie poprzez serwisy internetowe twittera i facebooka organizowali się, protestując. Ta sama, z którą mieliśmy do czynienia podczas tzw. Arabskiej Wiosny, m.in. w Egipcie, Tunezji, Libii, a ciągle mamy do czynienia w Syrii. Ta sama dzięki, której w Polsce i Unii Europejskiej zatrzymana została ratyfikacja ACTA. Ta sama rewolucja, umożliwiona przez rozpowszechnienie technologii, ma miejsce w przypadku Kony’ego.

Facebook i Internet stał się nową władzą. Ktoś powie, że to piąta władza, ktoś powie, że szósta, to ma mniejsze znaczenie. Ważne jest, że to zwykli ludzie ją dzierżą, dzięki Internetowi i portalom społecznościowym. Dzięki facebook’owi mamy nowe medium, niezależne i kierowane oddolnie.

Media tradycyjne nadają centralnie jeden i ten sam przekaz i często trafia on potencjalnie do wszystkich, którzy tylko mają telewizor/radio/itp. by go odbierać. Ludzie nadają tysiące i miliony różnych przekazów, ktore trafiają do bardzo różnych osób, czasem się powielają, czasem nie, bywają wysłuchane i bywają też pominięte. Jednak gdy wszyscy zaczynają nagle "nadawać" te same przekazy, to uzyskują bardzo duży zasięg, jak w przypadku mediów tradycyjnych i to jest ta broń, która w tej rewolucji ma potencjał by wprowadzać zmiany. 

Temat szeroko dyskutowany i ważny nie może być długo pomijany przez władze i to idealnie widać w przypadku inicjatywy KONY 2012 i Invisible Children. Było to też idealnie widać w przypadku protestu przeciwo ACTA. Odpowiednia ilość zdeterminowanych osób jest w stanie doprowadzić do zmian tą drogą. W przypadku KONY2012 jest pokazane jak to wszystko zaczęło się od jednej osoby i osiągnęło do tej pory już ponad milion osób poparcia. W czasie gdy piszę ten artykuł, przez kilkadziesiąt minut, kolejne kilkadziesiąt tysięcy osób dołączyło do strony inicjatywy na facebooku i to robi wrażenie prawdziwej lawiny poparcia.

Co to oznacza dla nas? Co to oznacza dla Polski?
MOŻNA! To oznacza, że można. To pokazuje jak. To zachęca, dodaje nadziei, otuchy i odwagi do zmian.

Dodam, że to wszystko jest możliwe tylko, dzięki masowemu dostępowi do nowych technologii, dlatego prawem podstawowym, którego należy bronić do upadłego, jest wolny Internet, bo on umożliwia w końcu, po latach czekania, realne wprowadzenie zmian. Każdych zmian, do których będziemy potrafili przekonać dużą część społeczeństwa, przekonać w większości ludzi młodych i wykształconych, bo oni tworzą trzon internetowych armii, które w tym momencie zaczynają zmienać świat. 

Pamiętajmy więc, by nie odpuścić w kwestii Internetu. Inspirujmy się i działajmy, bo jak widać można. To ten 30-minutowy filmik uruchomił tę lawinę poparcia, a ile trzeba by stworzyć taki film? Ile trzeba by zacząć? Nie tak wiele, prawda? Potrzeba szczytnej i słusznej idei i chęci, dlatego Kochani wspierajmy wartościowe dla nas idee, promujmy, twórzmy nowe inicjatywy. Inni tylko na to czekają, by móc dołączyć i wyrazić swoje zdanie i wykrzyczeć to, jakich zmian oczekują. 

Jestem pełen nadziei, po tym co dziś zobaczyłem w tym filmie. Jak tylko zobaczycie wersję z polskimi napisami, dopiszcie proszę w komentarzu, dla tych, którzy nie znają komunikatywnie tego języka.

KONY 2012!

P.S. Polecam także śledzić komentarze, tam będę wpisywał nowe informacje na ten temat, bo tak powinno być łatwiej dla czytelników zauważyć nowe dopiski.

0

Dobrodziej

15 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758