Mail, jaki posłałam do ambsady USA, w zw. z ostatnią wypowiedzią Baracka Obamy: "Z niesmakiem przeczytałam wczoraj o połajankach Waszego prezydenta pod adresem mojego państwa (chodzi o zwrot mienia „pożydowskiego”, jakiego domaga się P. Obama). Jestem oburzona tym, że USA miesza się do nie swoich spraw, ale to kwestia uboczna. Rzeczą najważniejszą jest to: jeśli uważają Państwo, że trzeba mówić o zwróceniu mienia właścicielom, to mam do rządu USA oficjalną prośbę (tak, to jest oficjalna prośba i wnoszę o nadanie jej biegu). Domagam się otóż, by USA, jako jeden z sygnatariuszy porozumień teherańskich i jałtańskich oddał Polsce zabrane mocą tych konferencji mienie (terytorium, własność prywatna Polaków, Żydów i in. obywateli II RP, nieruchomości, przedsiębiorstwa i in.). Domagam się, by […]
Mail, jaki posłałam do ambsady USA, w zw. z ostatnią wypowiedzią Baracka Obamy:
"Z niesmakiem przeczytałam wczoraj o połajankach Waszego prezydenta pod adresem mojego państwa (chodzi o zwrot mienia „pożydowskiego”, jakiego domaga się P. Obama).
Jestem oburzona tym, że USA miesza się do nie swoich spraw, ale to kwestia uboczna.
Rzeczą najważniejszą jest to: jeśli uważają Państwo, że trzeba mówić o zwróceniu mienia właścicielom, to mam do rządu USA oficjalną prośbę (tak, to jest oficjalna prośba i wnoszę o nadanie jej biegu). Domagam się otóż, by USA, jako jeden z sygnatariuszy porozumień teherańskich i jałtańskich oddał Polsce zabrane mocą tych konferencji mienie (terytorium, własność prywatna Polaków, Żydów i in. obywateli II RP, nieruchomości, przedsiębiorstwa i in.). Domagam się, by USA, jako jeden ze sprawców (w dodatku było to sprawstwo kierownicze) zaboru mojego mienia (jestem spadkobiercą mienia, jakie moi przodkowie mieli na terenie II RP) zwrócił mi moją własność lub wypłacił odszkodowanie, wraz z odsetkami za zwłokę i odszkodowaniem za straty moralne oraz uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznali moi przodkowie wyganiani ze swojej własności. A wyganiani byli na skutek czynu w którym rząd USA ma swój udział.
Przy okazji zwracam uwagę, że wiele tzw. mienia pożydowskiego pozostało na terenach, które mocą porozumień aliantów (tym bardziej skandalicznych, że Polska była jednym z aliantów) zostały Polsce zabrane. Jeśli zatem potomkowie jakoby poszkodowanych Żydów mają jakieś pretensje o utracone mienie, to niech tych pretensji dochodzą zgodnie z właściwością miejscową (Litwa, Białoruś, Ukraina). A najlepiej, niech swoich roszczeń dochodzą u bezpośredniego sprawcy rabunku – tj. Wielkiej Brytanii, Rosji i USA.
Oczekując na rychłe nadanie biegu mojej sprawie"
prawdziwe imię i nazwisko
Koniec maila. Kto ma chwilę czasu, niech zrobi to samo. Tu nie można inaczej.
Z góry dzięki.
Mail do ambasady: publicwrw@state.gov
Zwyczajnie. Po ziemi:). Na prosty chlopski rozum baby:). [Grafika pochodzi z galerii obrazów Aleksandra Horopa www.horopgaleria.bloog.pl (za zgoda Autora)]