Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówił, że ceny energii od początku rządów PO i PSL wzrosły o przeszło 30 procent. Dodał, że wprowadzenie pakietu klimatyczno-energetycznego w obecnym kształcie negatywnie odbiłoby się na stanie polskiej gospodarki.
"Firmy związane z działalnością chemiczną przeniosą produkcję z Polski do innych państw, w których energia elektryczna jest tańsza. To oznacza likwidację kolejnych miejsc pracy" – mówił Błaszczak.
Wiceprezes PiS Beata Szydło zauważyła, że polska gospodarka jest oparta o energię pochodzącą z węgla i trudno będzie to zmienić w najbliższym czasie. "Do 2013 roku nie uda się nam zmodernizować polskiej energetyki węglowej. Trudno też wyobrazić sobie, że powstanie energetyka atomowa" – zaznaczyła.
Błaszczak powiedział, że sprawa renegocjacji pakietu klimatycznego powinna być jednym z priorytetów polskiej prezydencji obok wyrównania dopłat dla polskich rolników w UE
GŁOS EKSPERTÓW
Według prezesa Instytutu na rzecz Ekorozwoju Andrzeja Kassenberga, UE nie realizuje w całościowy sposób polityki klimatycznej. – Z jednej strony Unia ma pakiet energetyczno-klimatyczny, próbuje być liderem ochrony klimatu na świecie z warunkowo postawionym celem 30-proc. redukcji CO2 do 2020 r. Z drugiej strony, jeśli spojrzymy na wydawanie pieniędzy z budżetu unijnego – zwłaszcza funduszy dla takich krajów jak Polska – to można stwierdzić, że polityka klimatyczna UE nie istnieje – powiedział.
Zauważył, że kwoty przeznaczane na odnawialne źródła energii, czy efektywność energetyczną są znikome w porównaniu z tymi, które przeznacza się na tradycyjne projekty. – To takie dwie bajki. W jednej opowiadamy, jak byłoby świetnie realizować politykę klimatyczną, oszczędzać energię, a w drugiej zgadzamy się, by rządy wydawały pieniądze w sposób antyklimatyczny – mówił Kassenberg.
Przy różnicy zdań w kwestiach ochrony klimatu między krajamiUE, na razie raczej nie dojdzie do zgody na redukcję emisji dwutlenku węgla o 30 proc. do 2020 r. Ten proces się jednak nie zatrzyma – uważa ekspert – a "wcześniej, czy później polityka unijna będzie rugowała węgiel z gospodarki".
Według niego inwestycje wspomagane z Funduszu Spójności utrwalały do tej pory gospodarkę opartą na tradycyjnym modelu, nie są natomiast wykorzystywane jako instrument, który ma ułatwiać budowę gospodarki niskowęglowej. Wiele zależy od tego, jak uda się ustawić priorytety w kolejnym unijnym budżecie na lata 2014-20.
Koszty pakietu dla Polski
Podczas szczytu Unii Europejskiej 11-12 grudnia 2008 r. uchwalono pakiet energetyczno-klimatyczny.
Pakiet zawiera postanowienia wykonawcze do unijnej polityki energetycznej spopularyzowanej pod hasłem 3×20% , tj. redukcja emisji CO2 o 20%, uzyskanie 20% udziału Odnawialnych Źródeł Energii w zużyciu energii, 20% poprawa efektywności energetycznej.
Podstawowe postanowienia pakietu dotyczące polskiej gospodarki
- Stopniowe likwidowanie od 2013 roku systemu bezpłatnych kwot emisji CO2 dla elektrowni, począwszy od poziomu 30%Wprowadzenie od 2020 pełnej odpłatności za emisje
- nowo budowane elektrownie nie otrzymują bezpłatnych kwot emisji. Takie rozwiązanie pogarsza opłacalność inwestycji w energetyce, zważywszy na potrzeby inwestycyjne polskiej energetyki to postanowienie uniemożliwia ich sfinansowanie.
Polska energetyka jest oparta na węglu, dlatego skutki finansowe pakietu są znacznie wyższe niż w pozostałych krajach Unii. Koszty finansowe pakietu dla Polski (za opracowaniem firmy Energsys Sp. z o.o) to:
- wzrost średnich kosztów wzrost kosztów wytwarzania energii wyniesie 65-80%w latach 2015 – 2020 i będzie 2-3 wyższy od średniego wzrostu kosztów w EU
- w liczbach bezwzględnych wzrost rocznych kosztów wytwarzania energii wyniesie ok. 8-12 mld zł rocznie ( ze względu na koszty zakupu praw emisji)
- wzrost cen energii spowoduje wzrost udziału kosztów energii w budżetach domowych z 11% w roku 2005 do ok. 14,1 – 14,4% w latach 2020 – 2030
· Wydatki roczne za kwoty emisji CO2 po roku 2020, czyli po wprowadzeniu pełnego aukcjoningu w wysokości 34 mld zł
Powyższe koszty są pozycjami twardymi, policzalnymi z dużą dokładnością. Szacowany jest także ubytek PKB w wysokości 7,5%, czyli ca 150 mld zł do 2020 roku. Z drugiej strony, Polska może uzyskać wsparcie finansowe inwestycji w sektorze elektroenergetycznym o wartości 60 mld zł w latach 2013-2020 (tzw. mechanizm solidarnościowy).
Kontrowersje polityczne wokół pakietu
W związku z negatywnymi kosztami finansowymi pakietu dla gospodarki powstała dyskusja dotycząca odpowiedzialności politycznej za jego kształt. Tak jak niemal wszystkie spory w ostatnich latach zdefiniowana była przez żelazną regułę Tusk-Kaczyński. Premier Donald Tusk jeszcze w październiku 2008 argumentował, że uniemożliwia prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu udział w szczycie Unii po to, aby naprawić jego błędy, który wg Donalda Tuska miał zgodzić się w 2007r na niekorzystny kształt postanowień pakietu. Aby osiągnąć swój cel, kancelaria premiera odmówiła udostępnienia samolotu ówczesnej głowie państwa.
Stanowisko obozu rządowego zostało przejęte przez część prasy, przy czym co charakterystyczne, czasem mylono Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Przykładowo, Witold Gadomski 22 listopada 2009 twierdzi : "rząd PO musiał odkręcać wcześniejsze uzgodnienia, zaakceptowane bez sprzeciwu przez Jarosława Kaczyńskiego".
PODSUMOWANIE
Sygnały z różnych stron agend rządowycch , organizacji pozarządowych , ekspertów i ekologów potwierdzają ,iż Polska jest w pułace legislacyjnej w prawodawstwie UE ,w klinczu elektroenergetyki węglowej oraz pod lobbyzmen elektrowni gazowych
Spostrzeżenie przez PiS zagrożenia z ograniczeniami emisji CO2 powodujące stopniową eliminację polskiego górnictwa węglowego jest ważne.
Kejow