Bez kategorii
Like

reflekscje przed i powyborcze

18/10/2011
426 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

wiersze dotyczące aktualnych wydarzeń np o oburzonych

0


 

WIERSZYK HISTORYCZNY
W świecie rządzą różne gangi;
Niektóre z nich znacznej rangi;
Króluje w nich gang Sorosza,
Ten, tym mniejszym utarł nosa.
Ograbił on wiele krajów,
Bo tak jest w gangu zwyczaju,
Zaatakował i Polskę
Prowadząc ją na manowce.
By móc działać ma agentów,
Speców od różnych przekrętów;
O nich Kurski wam opowie:
W swej książce „Lewy Czerwcowy”.
Opowie jak Olszewskiego
Gang obalił dając „swego”
Premiera Waldka Pawlaka,
Bo gang chciał mieć twarz Polaka.
Pomyśleli ludzie prości:
Polska-to Unia Wolności!
Michnik, Geremek i Tusk,
Niech żyją! Zawołał lud.
Gang rozgościł się nad Wisłą,
A nasz lud nawet nie pisnął
Kiedy gang pustoszył kraj,
Bo Tusk wołał: macie raj!
Dzięki mnie będą tu cuda,
Może nawet mi się uda
Sprzedać wszystko co dziś macie;
Wkrótce me cuda poznacie!
I lud patrzał jak dług rośnie,
Niech żyją, wołał radośnie
Tusk, Schetyna i ich klika!
Niech trzymają się „koryta”!
Ta powoli, lecz skutecznie
Działała lecz nie zbyt grzecznie;
Sprzedała ludu majątek,
Powodując zła początek;
Sprzedała przemysł i banki
By mieć forsę na hulanki;
Lud został także bez prasy,
Zaczęły się kłamstwa czasy.
Lud jęczy, ale wybiera,
A niech go jasna cholera…
Wybiera z gangu facetów
To nie jest wcale do śmiechu;
Wybiera, by nim rządzili
Ci co przed tym go grabili;
Autorów tych Tuska cudów
Miliardów euro długów,
Które dzieci muszą spłacić
By móc bankierów wzbogacić.
A że Polska wysprzedana
Czeka dzieci los –wygnania.
Opamiętaj się gamoniu!
Nie oddaj głos byle komu,
Zapytaj Janka Pietrzaka
I zagłosuj na Polaka!
 
PO WYBORACH
I już mamy po wyborach
Dziś przyszła refleksji pora.
Wygrały znowu te partie,
Które są nie wiele warte.
Doszła do nich jeszcze jedna,
Moim zdaniem nie potrzebna.
Program wszystkich liberalny,
W świecie już nie popularny.
Dzieli naród na dwie części:
Bogatych, i tych od mięśni.
Większość narodu jest biedna,
Według PO nie potrzebna;
Trzeba z nią dzielić się forsą,
Chociaż jest tą częścią gorszą;
PO wspiera klub bankowców,
Dziennikarzy i UB-owców;
Resztę ludzi mają w d..ie;
Rządzą nami łby zakute.
Wybrali ich ludzie głupi,
Takich, to byle kto kupi
Lecz lud bardziej rozgarnięty
Pamiętał w PO przekręty;
Wybierał nam tych co trzeba
By nas nie zniszczyła bieda;
Podobnie jest na całym świecie
Rządzi nami ludzkie śmiecie;
Na jego czele bankowcy,
Antynarodowi –obcy;
Rodzi się ruch „oburzonych”
Na Wall Street bardzo wkurzony
Zrozumiał, że kilku drani,
Zabawia się finansami.
Zabawa na tym polega
By odjąć nam resztki chleba,
Sobie przywłaszczyć fortunę,
Siedzieć w fotelu, żuć gumę,
Czasem kliknąć w komputerze,
Skąd tyle forsy się bierze?
Zakupić pałac dla wnuka,
By ów maluch sam nie szukał;
Z okna wyjrzeć na ulicę
I sąsiednie okolice;
Wszędzie tłum i wściekle krzyczy:
Koniec z wami łapownicy.
 
OBURZENI
Chodzą po tej Bożej Ziemi
I zwą siebie „oburzeni”;
Oburzeni są bankami,
Oraz ich właścicielami,
Że sterują finansami,
By nas zrobić żebrakami;
Sami zaś ci finansiści,
Pełni chciwości, zawiści,
Nienasyceni, pazerni,
Przez nich cierpią ludzie biedni.
Zorganizowali kryzys,
Za którym kryje się wyzysk.
Na świecie ludzie się burzą,
Pewnie tych z banków wykurzą.
Widać nieprzyjazne gesty,
Są spontaniczne protesty,
Ludzie na plakatach piszą,
Inni nienawiścią dyszą,
Szturmują domy bogaczy,
Ale co to wszystko znaczy?
Myślałem: lud spontanicznie
Z bankierów złoto wyciśnie;
Jeśli chcą mieć dobre życie
Niech żyją, lecz przyzwoicie.
——- . ——
Lud sformułował pochody,
Do manifestacji skory,
Lecz cóż to?! Niech Bóg go chroni!
Na jego czele masoni!
Prowadzą lud nie do banków,
Giełd, ich pałaców i zamków,
Zmieniają marszu kierunek,
Stwarzając bankom ratunek.
Marsz kierują pod kościoły,
Lud za nimi jak te woły,
Mason woła: kler jest wrogiem!
Bo nie złączył się z narodem.
Kler jest zły! Bankierów wspiera!
Niechaj go jasna cholera!
Masoni bardzo przebiegli,
Bywają czasem i wredni.
Pilnujcie więc „oburzeni”
Bo ktoś wam kierunek zmieni;
Zamiast zniszczyć zła przyczynę
Uderzycie w swą rodzinę.
 
NIECH TO DIABLI!
Niech to diabli! K..wa mać!
Był folsdojczem, dziś jest w RAŚ!
Zdradził swoich ojców wiarę,
Ugania się za dolarem,
Chce by Niemiec był mu panem
Kłóci się z swoim sąsiadem,
Bo ten sąsiad jest Polakiem!
Nie wypierdkiem byle jakim,
Polak mniejszą ma dziś kasę,
Łecz mówią o nim : „ma klasę!”
Wielkiej wiedzy, moralności,
Uczciwy, pełen godności,
Podziwiany jest przez ludzi,
Wśród obcych życzliwość budzi,
Zaś ci z RAŚ- iu, Polski zdrajcy,
Przygłupawi, popaprańcy,
Wyrzekli się swej rodziny!
Są przedmiotem Niemców drwiny.
Ci wolą dumnych Polaków
Od pierdołów z RAŚ-iu znaku.
 
PALIKOT ZNALAZŁ SIĘ W SEJMIE
Palikot znalazł się w sejmie
By tam głosić swoje brednie;
Zgadnijcie czego się brzydzę?
Że walczy ten debil z krzyżem!
Ten krzyż przetrwał tysiąclecia,
Nie zniszczy go bełkot „śmiecia”.
Choć z Urbanem się naradza,
(Bo ten krzyż im dwóm przeszkadza),
Nie zwalczą narodu wiarę!
Choć stosują metod parę:
-Zwalczać w szkołach religię;
-Wnieść do sejmu świńskie ryje;
-Paradować tam z penisem;
-Toczyć walkę. Z kim? – no z PiS-em!
-Oskarżyć ojca Rydzyka,
Że narkotyków unika;
-Rzucać na Kościół obelgi;
-Jak kiedyś mason Calergi
-Popierać Jurka Owsiaka,
-Tego drugiego prostaka;
-Mizdrzyć się do pani Środy;
-Co noszą pejsy i brody.
Chcąc zaczepić poseł Muchę;
Ta dziabnęła go pod brzuchem,
Potem rzekła: Janusz, bracie,
Nie wiele w Sejmie zdziałacie!
Wynoś się stąd do Lublina
Z twą watahą napij wina;
Śpiewajcie sprośne piosenki;
Zjeżdżaj! nie podam ci ręki!
                  Odszedł Janusz zasmucony;
                  Przyjdzie, lecz już „narócony”.
 
SYMBOLE
Od wieków mórz marynarze
Płynęli gdzie światło wskaże,
Gdzie świeci latarnia morska,
Bo tam ląd i ziemia swojska.
 Zaś ludzie, co poprzez wieki
 Płyną z nurtem wielkiej rzeki,
 Unoszeni życia prądem,
 Walcząc z słabością, nierządem,
Szukają światła latarni,
Czując się nieco bezradni.
Światło da łodzi kierunek;
Gdzie świeci, jest ich ratunek.
 Takim światłem są symbole.
 Spełniają latarni rolę;
 By w spienionych fal chaosie
 Móc myśleć o swoim losie.
Symbole są różnej klasy
Zależne od religii, rasy,
Od naszej cywilizacji,
Zaś przede wszystkim od nacji.
 Symbol to gwiazda Dawida;
 Budda też symbolem bywa,
 Muzułmanie czczą proroka,
 Sierp i młot zaś czci hołota.
Naszym symbolem znak krzyża;
(Ta hołota mu ubliża);
Krzyż, symbol chrześcijanina,
Podłość ludzi w dobro zmienia,
I już przez dwa tysiąclecia
Nasz umysł, duszę, oświeca.
Koi ludności cierpienia,
Daje nadzieję zbawienia,
Pobudza do dobrych czynów,
Nawet wielkich skur..synów,
Przy nim milkną wszelkie sprzeczki,
Daje hołd komuch radziecki,
 Cała Europa się kłania,
 Za wyjątkiem tego drania,
 Co krzyczy: ten krzyż zdjąć z ściany!
 My inne symbole mamy;
Niech zawiśnie tam konopie,
Lub chłop, co leży na chłopie,
Lezbijki lub kufel piwa;
Lubo i prezerwatywa.
 Nas krzyż jako symbol rani!
 Poprą nas z SLD fani
 Nie jesteśmy zacofani
Podpis:
 Posłowie w d..ę jeb..i
0

redi

doc.dr Rudolf Jaworek,ekonomista,emeryt.Autor wielu publikacji gospodarczo - spolecznych i wierszy satyrycznych.

172 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758