Chcieliście Polski, no to ją macie… skumbrie w tomacie, pstrąg!
ene…
Oto prawdziwa przyczyna wszystkiego.
Legionista 222 odkrywa ją arbitralnie:
Tak , tak… najpierw mamy w dupie uczestnictwo w wyborach , wybieramy idiotów , głosujemy przeciwko komuś , nie żądamy od wybrańców realizacji obietnic i deklaracji przed wyborczych , a potem ?…ja mogę tylko pisać dowcipy !.. Sobie nie mam nic do zarzucenia… chciałem , startowałem , lud mnie olał , wybrał lepszych , to se ma jak chciał…
due…
W zasadzie, pomny na nieśmiertelną zasadę Sancho Pansy (niech żyje kura, choćby z pypciem!) powinienem wzruszyć ramionami.
Co najwyżej współczuć.
I olać.
Ale przecież taki pogląd nie jest odosobniony.
rike…
Jakby my wybrali fachowców, to by my, kurde, mieli w porzo…
fake…
Zła polityka gospodarcza, ewidentne błędy, marnotrawienie środków publicznych (rekord: obwodnica Warszawy jest najdroższą drogą na świecie. 1 km kosztował dwa razy więcej, niż km autostrady w Alpach szwajcarskich!) itd. to tylko wina tego, że nie chodzimy do wyborów, a jak już idziemy to wybieramy idiotów , głosujemy przeciwko komuś.
torbe…
W gruncie rzeczy Legionistę 222 i obecnych wybrańców różni tylko to, że tamci „wiedzą, jak” i zostali wybrani.
Natomiast Legionistarównież wie, ale naród na niego nie głosował.
borbe…
Przypominam więc panu L., że w RP jest demokracja.
Demokracja oznacza rządy ludu.
Statystyki nie kłamią – w najbardziej świadomych społeczeństwach samodzielnie myśli góra 7-8% populacji.
Odliczając z tego młodzież poniżej progu wyborczego oraz tych, którzy świadomie i demokratycznie do wyborów nie chodzą, otrzymamy jakieś 1,5 – 2% wyborców posługujących się przy urnie własnym rozumem.
kosmesmake…
Panie L., pisze pan: nie żądamy od wybrańców realizacji obietnic i deklaracji przedwyborczych.
A niby jak?
Gdzie i w jakiej formie mamy żądać?
Przecież ułomność polskiej demokracji właśnie na tym polega, że obiecać można wszystko i nie zrealizować ani jednej obietnicy.
Nawet nie próbować.
A wyborca może się tylko wk..wiać przez całe 4 lata.
eus…
Pamiętam pierwsze wybory prezydenckie.
Dosłownie 5 minut po północy pan nadredaktor, jąkając się z przejęcia powiedział, że chyba nikt rozumny nie oczekuje, iż pan prezydent Wałęsa spełni wszystkie swoje przedwyborcze obietnice.
To właśnie jest praprzyczyna.
Obiecanki – cacanki stały się ogólnie uznawaną normą.
Tylko po to, by mobilizować elektorat.
deus…
Pisze pan, że był w Kongresowej.
Potwierdzam, widziałem.
Ale czemu nie pisze pan o najważniejszym – o wypowiedzi pana Andrzeja Sadowskiego z Centrum im. Adama Smitha?
kosmateus…
Panie L., zmiana furmana nie pomoże, bo koń okulał a wóz jest do dupy.
To właśnie przekazał Sadowski.
i morele…
Rozumiem, że po dwóch nieudanych próbach wyborczych można być rozgoryczonym.
Ale zamiast obwiniać innych, że nic nie robią:
Mi tylko wiecznemu malkontentowi zabrakło drobiazgu w tym podniosłym spotkanku :
P R O G R A M U !!!
Co zrobić ? Co zmienić ? Komu zabrać , by komuś dać ? Na kogo głosować , albo lepiej na kogo nie głosować – jak zweryfikować program przyszłych kandydatów do zarządu RP ?… Co zrobić by w wyborach frekwencja była 85 % ?.. Jak wywołać narodową zgodę na zmianę Konstytucji w kierunku nadzoru nad " niezawisłością i immunitetami " sądów , prokuratorów , urzędników i wybrańców ?…Jak ICH karać za błędy i zawinione przez nich ludzkie tragedie !.. ( może urzędowa stawka za dzień niesłusznego aresztu ) albo odszkodowanie płacone przez funkcjonariusza państwowego za finansowe krzywdy obywatela RP ?
trzeba zacząć od ruszenia własnej dupy.
Stawanie z boku, ewentualnie w pozycji wyczekującej, nie daje nic.
A raczej dało to, co mamy.
Legionisto, zrozum sens ostatnich wydarzeń na świecie.
Naród dalej jużnie chce jeść kawioru ustami swoich przedstawicieli.
To my,NARÓD, mamy (musimy mieć!) program.
Liderzy (bo każdy ruch musi mieć liderów z przyczyn podanych w akapicie borbe) nowego ruchu nie są nadawani. Liderem zostaje ten, kto potrafi służyć innym.
Tak jak w społecznościachAA.
Służba publiczna musi być służbą, a nie jedynie gwarancją dostępu do głębszego koryta, jak teraz.
baks!
Legionisto, to, co się dzieje, oznacza radykalną zmianę kierunku.
Nie z góry na dół, ale z dołu do góry.
PS.:I jeszcze jedno, może i najważniejsze. Noam Chomski jako sposób manipulacji podaje to, co pan robi, panie L. Otóż zamiast refleksji odwołuje się pan do emocji. Jak pisze:
Wykorzystywanie aspektu emocjonalnego to klasyczna technika mająca na celu obejście racjonalnej analizy i zdrowego rozsądku jednostki. Co więcej, użycie mowy nacechowanej emocjonalnie otwiera drzwi do podświadomego zaszczepienia danych idei, pragnień, lęków i niepokojów, impulsów i wywołania określonych zachowań.
Dokąd pan podąża? Czy liczy pan na to, że za trzecim razem się uda? Czy tylko na to?
2.06 2012