no więc odpowiadam: siedziałem przy ekranie, zobaczyłem notkę pod ksywą raven59, odpowiedziałem natychmiast i pojechałem do sklepu „Podróżnik” na Kaliskiej kupić mapy hiszpańskiej Galicji; po prostu, i co?
w leadzie załączam komentarz Pana Artura Zawiszy pod własnym wpisem "wyjaśniajacym" oraz odwołuję się do tego wyjaśnienia, gdyż jest to kuriozum, jakiego dawno nie udało mi się przeczytać w normalnych mediach.
http://zavissiusniger.nowyekran.pl/post/17755,koledze-raven59-do-sztambucha
to jest ten wesoły link!
Zwrócę tylko uwagę na to, że jest to tylko dla "ciekawskich" oraz dla "gawiedzi".
Czyli szanujacy się bloger nie ma prawa tam wchodzić!
Jakbyście jednak byli szanującymi się blogerami, a nie tylko "ciekawskimi" oraz "gawiedzią", to warto byłoby zapytać ravena59 jak się wypisać z jego zbójeckiej grupy, w której używa ksywy "raven59" oraz nas mami?