Dziś moja knajpa zwie się pub
ja pod Chopina robię rap
..w nocy zapalił się emeryt
od świeczki – bo mu prąd odcięli
buła ze skwarą to Big Mac
a pod plakatem „Teraz Polska”
żebrze Rumunka – euro – swojska..
Kiedyś był syf … i byli „oni”
dziś AIDS spowszedniał – kondom chroni
„czerwone jabłuszko – przekrojone na krzyż
i czarna iluzja – kiedy na to patrzysz”.
A w Klarysewie – by the way
to KGB czy CIA?…
Niedźwiedź z Berlina – niedźwiedź z Moskwy
richtung gerade – marsch parade
Gdański czy Danziger – bank
Wpieriod czy drank nach…
tak ciut na Wschód – na Zachód coś
-choroszo? – Gut!
Graj Cyganie graj – prywislinski kraj…
W kilku posłankach jest nadzieja –
skrobać – nie skrobać – żenić gey`a
tyłem do przodu – myląc tropy
oliwki Johnson użyć wcześniej
i głębiej – oby bezboleśnie
w cztery litery Europy…
Dziś moja knajpa zwie się pub
ja pod Chopina robię rap
..w nocy zapalił się emeryt
od świeczki – bo mu prąd odcięli
i wniosek prosty jak rytm pieśni
gdy nie masz szmalu – no to nie śpij!
21 sierpnia mgnień
to jakby „oczko” z postulatów
a miał być cud
my querwa…światu,
że Polską – polska…
…miałeś chamie…
teraz won!
Został sznur…
…nie sznur –
– to lont!