Nie sama kara ale jej nieuchronność zapobiega przestępstwom. Taka jest teoria. Czy Iran obroni się przed zewnętrzną infiltracją agentów zwanych „rebeliantami” wieszając schwytanych. Powieszeni oskarżeni byli o zabicie 17 strażników granicznych.
Władze w Iranie zdecydowały by powiesić 16 osób uwięzionych za rzekome powiązania z ugrupowaniami antyrządowymi, w odwecie za zabicie 17 żołnierzy straży granicznej wciągnietych w zasadzkę, w pobliżu granicy z Pakistanem.
Powieszeni byli „związani z terrorystami i anty-rządowymi grupami” powiedział Mohammad Marzieh, prokurator generalny prowincji Sistan Beludżystan. Zostali powieszeni „w odpowiedzi na ataki terrorystyczne, co doprowadziło do męczeńskiej śmierci wielu funkcjonariuszy straży granicznej.”
Siedmiu żołnierzy również zostało rannych w ataku, który miała miejsce późnym wieczorem w Saravan, na południowo wschodniej granicy z Pakistanem, informuje poseł do parlamentu Hedayatollah Mir-Moradzehi.
W Iranie w ostatnich miesiącach , wzmogła się egzekucji – wykonano co najmniej 82 egzekucji w ciągu tygodni następujących po wybraniu na prezydenta Hassana Rouhani (wybory były w czerwcu).
Ahmed Shaheed, działacz komisji praw człowiek z Organizacji Narodów Zjednoczonych praw człowieka, powiedział w raporcie zaprezentowanym Walnemu Zgromadzeniu 23 października, że jest „zaalarmowany przez falę egzekucji”.
Prezydent Rouhani, gdy objął urząd w sierpniu, w celu promowania odwilży ze światowymi mocarstwami a Islamską Republiką do jakiej doszło w sprawie spornego programu nuklearnego , ułaskawił więźniów politycznych .
Międzynarodowe rozmowy podjęte w wyniku jądrowej inicjatywy Iranu odbyły się w ubiegłym tygodniu w Genewie. Prezydent Rouhani zabiega o zwolnienie z sankcji nałożonych na Iran które rujnują gospodarkę. Rozważa się zaproszenie do rozmów w Genewie, które dotyczą kryzysu Syryjskiego, także Iranu co uważa się jako niezbędne oraz podkreśla iż może to być bardzo owocne.
Póki co Iran eliminuje swoich przeciwników nie oglądając się na to jaki wpływ może to mieć na ocieplanie się stosunków z USA, tym bardziej że nikt oficjalnie nie staje w obronie „egzekutowanych” (no bo jak ?)
Jeden komentarz